Przez sporą część życia używałem past z fluorem i cały czas miałem nowe dziury w zębach, teraz używam past bez fluoru i borowanie u stomatologa zdarza mi się bardzo rzadko, ostatnio to chyba z 4 lata temu.
@elim: A nie było raczej tak, że gdzieś po 20 roku życia po prostu przestały psuć się często zęby? To raczej nie ma nic wspólnego z fluorem, wiele osób które znam zauważa, że w wieku dorosłym próchnica staje się o wiele rzadszą przypadłością niż w wieku dziecięcym.
Podobno fluor słabo wchłania się z jamy ustnej. Więc zgaduję, że głównym problemem jest tutaj wypijana z kranów woda fluoryzowana. Przydałyby się jakieś konkretniejsze badania i dane.
Po pierwsze Fluor BARDZO słabo wchałania się z błon śluzowych jamy ustnej (a bardzo dobrze z przewodu pokarmowego). Wchłanianie z błon sluzowych zależy od czasu i ekspozycji ich wystawienia na fluor. Wchłanianie jest tak małe że myjąc zęby np. 2 razy dziennie wchłonięta ilość w
Oj co za bzdury, kto to wykopuje? Artykuł mówi o przedawkowaniu fluoru, ale nie da się tego zrobić pijąc wody mineralne i myjąc zęby pastą! Jesteście całkowicie bezpieczni, można spokojnie zdjąć czapeczki foliowe z główek, o ile nie żywicie się pastą do zębów.
Próchnica to efekt działania bakterii przy demineralizacji zęba - polskie dzieci na to cierpią bo zębów nie myją, jedzą cukier, rodziców nie stać na wizyty u stomatologa. Ot cała
@invisibleborder: weź jeszcze raz przeczytaj tytuł znaleziska, o treści już nawet nie mówię.
W wielu ostatnio przeprowadzonych badaniach stwierdzono, że fluor wypiera z organizmu jod i chlor co prowadzi do chorób tarczycy: zaburzeń pracy hormonów i autoimmunizacyjnego zapalenia czyli Hashimoto. [1], [2], [3]. Ponadto uszkadza mitochondria i powoduje mutacje komórek, zakłóca pracę układu hormonalnego, systemu nerwowego, redukuje wykorzystanie glukozy, obniża zdolności intelektualne i pamięć.
Komentarze (70)
najlepsze
Artykuł mówi o przedawkowaniu fluoru, ale nie da się tego zrobić pijąc wody mineralne i myjąc zęby pastą!
Jesteście całkowicie bezpieczni, można spokojnie zdjąć czapeczki foliowe z główek, o ile nie żywicie się pastą do zębów.
Próchnica to efekt działania bakterii przy demineralizacji zęba - polskie dzieci na to cierpią bo zębów nie myją, jedzą cukier, rodziców nie stać na wizyty u stomatologa. Ot cała
Pierwsze badanie mówi, że u zdrowych ludzi pijących wodę z fluorem TSH tarczycy było zupełnie w normie choć odrobinę wyższe od średniej:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5805681/
Drugie wskazane badanie wprost przeczy tezom, że fluor z wody powoduje istotne problemy z jodem u człowieka:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4484260/
Trzecie badanie mówi o komplikacjach zdrowotnych na terenach z za dużą zawartością fluoru. Ale Polska