Wypadałoby zacząć od studia na Wiertniczej 166 w Warszawie - tam jest ich całe gniazdo. Najniższe instynkty i demoralizacja dzieci - wszystko się zgadza. Zaczęło się od "Big Brother" i podobnych, promujących patologię a potem to już równia pochyła. Tak to widzę :
@KapralJedziniak: Zabawny jest ten ton dziennikarzy, taki oburzony, "nk coś z tym zrobi". A skończy się to tak, że TVN będzie miał z tego reportażu pieniądze, Magical będzie miał pieniądze, a Grażynki przed telewizorami będą miały wrzody z oburzenia XD
@Aleale2: ten reportaż wygląda raczej na jego wybielenie i robienie jemu reklamy ..... publicznie wymagają by przeprosił i żeby już był miły .... no kuwra
na TVNie leciał swego czasu Big Brother gdzie się ruchali na wizji i jakoś im nie przeszkadzało ( ͡°͜ʖ͡°)
na TVNie leca filmy z przemocą, seksem i innym syfem i też to dzieci oglądają i im to nie przeszkadza?
Dodatkowo było widać jak przed reportażem te dzieciaki są ustawiane przez redaktora i powtarzane są kwestie XD A potem te dzieciaki które ponoć się tym brzydzą to
@vesterr: Jaka? Na Bigbrotherze ludzie się wyzywali, pili alkohol ruchali się, a w późniejszych edycjach podobnych prorgamach na innych stacjach był jeszcze większy syf.
Na patostrimach ludzie się wyzywają i piją alkohol bez ruchania się.
BigBrother i patostrimy oglądali i oglądają dzieci pomimo ze tu i tam są ograniczenia 18+
Nie mówiąc o tym jak materiał był zmanipulowany, dzieciaki podstawione i nie dali dojść do głosu innym ale to standard w
@stillhet: Masz słuszność, ale: 1. Big Brother był dawno temu. Kiedyś TV była inna i inne rzeczy uchodziły za normalne. Do tej pory pamiętam jak w środku dnia leciały reklamy seks telefonów (0-700...) czy alkoholu i papierosów. 2. Hardkorowe rzeczy z BB były puszczane w odcinkach wieczorno-nocnych. Zdaje się że od 23:00. W czasach gdy w domu był 1 TV i nie dało się nic oglądać na telefonach, dostęp do treści
Nie popieram działaności Daniela Magicala aczkolwiek reporter prowadzący pozostawia rownież wiele do życzenia! Przykładem bylo zachowanie wobec youtubera z lewej. Gdy ten wypowiadał sie, a bardzo dobrze prawił, ten nie pozwalał mu sie wypowiedzieć bo było niezgodne z jego „racja”. Gdy ten chciał pociągnąć zdanie to w połowie reporter rzekł „amen” (bądź coś w ten deseń) i podsunął mikrofon komuś innemu - bo wystarczała mu tylko ta cześć zdania, ktora była poprawna
Najpierw puszczają w TVN jakieś bigbradery gdzie się #!$%@?ą małolaty w wannach a potem zdziwieni, że im konkurencja urosła i pokazuje to samo i bezczelnie na tym zarabia. Przecież na pokazywaniu patologii ma prawo zarabiać tylko TVN. Jacy to są hipokryci to nawet Kali wysiada.
Komentarze (129)
najlepsze
Ja się nie dziwie, ze walczą z konkurencją ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Eh
Wypadałoby zacząć od studia na Wiertniczej 166 w Warszawie - tam jest ich całe gniazdo. Najniższe instynkty i demoralizacja dzieci - wszystko się zgadza. Zaczęło się od "Big Brother" i podobnych, promujących patologię a potem to już równia pochyła.
Tak to widzę :
A skończy się to tak, że TVN będzie miał z tego reportażu pieniądze, Magical będzie miał pieniądze, a Grażynki przed telewizorami będą miały wrzody z oburzenia XD
na TVNie leca filmy z przemocą, seksem i innym syfem i też to dzieci oglądają i im to nie przeszkadza?
Dodatkowo było widać jak przed reportażem te dzieciaki są ustawiane przez redaktora i powtarzane są kwestie XD A potem te dzieciaki które ponoć się tym brzydzą to
Na patostrimach ludzie się wyzywają i piją alkohol bez ruchania się.
BigBrother i patostrimy oglądali i oglądają dzieci pomimo ze tu i tam są ograniczenia 18+
Nie mówiąc o tym jak materiał był zmanipulowany, dzieciaki podstawione i nie dali dojść do głosu innym ale to standard w
1. Big Brother był dawno temu. Kiedyś TV była inna i inne rzeczy uchodziły za normalne. Do tej pory pamiętam jak w środku dnia leciały reklamy seks telefonów (0-700...) czy alkoholu i papierosów.
2. Hardkorowe rzeczy z BB były puszczane w odcinkach wieczorno-nocnych. Zdaje się że od 23:00. W czasach gdy w domu był 1 TV i nie dało się nic oglądać na telefonach, dostęp do treści