31 sierpnia 1939 - Nikt nie spodziewał się wydarzeń dnia następnego
![31 sierpnia 1939 - Nikt nie spodziewał się wydarzeń dnia następnego](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_c7d385e2a9c9cc547ee353e731686741,w300h194.jpg)
Artykuł z prawdopodobnie ostatniego wydania polskiej gazety przed wybuchem II wojny światowej. Ukazał się dokładnie 71 lat temu w popołudniowym wydaniu Tempa Dnia, krakowskiego dziennika.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Historia jest często produktem bezmyślności. Jest bękartem ludzkiej głupoty, płodem zaćmienia, idiotyzmu i szaleństwa. W takich wypadkach jest robiona przez ludzi, którzy nie wiedzą, co czynią, więcej – nie chcą wiedzieć, odrzucają taką ewentualność z odrazą i gniewem. Widzimy ich, jak zmierzają ku własnej zagładzie, jak sami szykują na siebie wnyki, jak zawiązują sobie pętlę, jak pilnie i wielokrotnie sprawdzają, czy te wnyki i pętle są mocne, czy będą wytrzymałe
Nie było komputerów, całość liczyły Maszyny Holleritha (tak, te od IBM - amerykańska korporacja nie pozostawała 'obojętna' i ochoczo wspierała III Rzeszę) - dzięki nim Hitler mógł precyzyjnie zaplanować wszystkie akcje wojskowe i wiedziano gdzie w danej chwili znajduje się dany oddział, dzięki nim przeprowadzono spisy ludności, dzięki nim pociągi przyjeżdżały i odjeżdżały z maksymalnie kilkuminutowym poślizgiem :-)
Nie mówcie o 2h, bo taka maszynka
"Nauczyciel gimnazjalny, wykwalifikowany pedagog, ble ble ble, autor wielu prac naukowych pisze prace dyplomowe, seminaryjne, referaty, tematy maturalne - 15 złotych"
Zastanawia duża ilość ogłoszeń o zagubieniu książeczek
http://www.fortyfikacje.net/pisz/biblio/s45_014.htm
Od punktu 154.
"Czasami pojawiają się sugestie, że Hitler uczestniczył także w uroczystościach pogrzebowych marszałka w Polsce, jednak Niemcy na pogrzebie reprezentował premier Prus Hermann Göring."
zamieszanie widocznie wynikło ze zdjęć Hitlera z mszy żałobnej w Berlinie
mimo to Piłsudski był chyba jedynym Polakiem, którego Hitler szanował i respektował, pewnie dlatego, że Aduś miał kompleksy i skrzywienia (których był świadom), a Piłsudski był prawdziwym wodzem, przy którym Hitler był popierdółką.