Dobra, to ja mam pytanie do facetów. Co mam zrobić, jeżeli facet upiera się, żeby zapłacić? Wcisnąć mu cichcem kasę do kieszeni? Obezwładnić, przywiązać do krzesła i następnie zapłacić?
Jeżeli parę razy mówię, że zapłacę, a on dalej swoje, to raczej nie będę już nalegać.
Sami chcecie płacić, drodzy panowie, a potem narzekacie, że kobiety są złe, okropne i w ogóle pfuj.
Mnie tam w robocie za plecami baby niektóre nazywają chamem, gburem i burakiem, a ja mam to w d^pie. Nie jestem Casanovą, żeby wszystkim dogodzić i się potrzebami każdej przejmować.
@bnc1: Phi, panie, według jakiejś tam skali i jakiegoś kompasu zawsze komuś nie przypasuję. No przeca się nie pochlastam z tego powodu, nie ? Tylko baby się tym przejmują, facet wykłada na to lachę i po sprawie. "Mówi się trudno, żyje się dalej".
Dobra dobra, rysunek fajny i poprawił mi humor ale jedna kwestia:
dlaczego "rycerskość" nabiera jakichś nowych, sztucznych, wykreowanych przez bzdurny romantyzm znaczeń? przypominam że rycerz to w oryginale był taki gościu, co miał lenno, jeździł na wojenki, nap%%%!!#ał się, chlał, śmierdział i raczej nie służył jako przykład dobrych manier
nie w głowie mu było usługiwanie kobietom, a jeżeli już, to nie wszystkim jak leci i bez patrzenia na status społeczny/urodę
Weszłam przed chwilą na stronę w powiązanych kobietologia.pl i przypomniało mi się jak swego czasu w Empiku można było dostać taką małą książeczkę pt. "Wszystko co mężczyźni wiedzą o kobietach". Okładka wyglądała zachęcająco - znany psycholog opierając się na wieloletnich sondażach i badaniach wśród tysięcy mężczyzn wyczerpująco przedstawia stan wiedzy facetów nt. płci przeciwnej. Sięgnęłam po książkę i... była pusta ;-) jedynie białe, niezapisane strony.
Dla kolezanki wyzej a propos tej ksiazki swego czasu byla ona bestsellerem w stanach zjednoczonych a w empiku tez bylo na nia duze zainteresowanie szczegolnie w swieta bozego narodzenia .
Komentarze (101)
najlepsze
Jeżeli parę razy mówię, że zapłacę, a on dalej swoje, to raczej nie będę już nalegać.
Sami chcecie płacić, drodzy panowie, a potem narzekacie, że kobiety są złe, okropne i w ogóle pfuj.
Bez nich źle z nimi jeszcze gorzej
Czyli wyznajesz zasadę że lepszy wróbel w garści...?
Komentarz usunięty przez moderatora
1. jesteś chamem, gburem i prostakiem
2. nie usługujesz każdej, i nie skaczesz przy nich bo któraś się tam uśmiechnie i myśli że jest fajna
dlaczego "rycerskość" nabiera jakichś nowych, sztucznych, wykreowanych przez bzdurny romantyzm znaczeń? przypominam że rycerz to w oryginale był taki gościu, co miał lenno, jeździł na wojenki, nap%%%!!#ał się, chlał, śmierdział i raczej nie służył jako przykład dobrych manier
nie w głowie mu było usługiwanie kobietom, a jeżeli już, to nie wszystkim jak leci i bez patrzenia na status społeczny/urodę
Wiesz, jedzie rycerz na białym koniu i uwalnia księżniczkę od smoka, z wieży czy czegoś tam innego. A może to był książę?
lewy obrazek
"Jestem facetem, więc ja powinienem zapłacić"
Podpis: Rycerskość, gdy im się to podoba.
prawy obrazek:
"Jestem facetem i więcej mi płacą"
Podpis: ...a seksizm, kiedy nie.
Dziękuję :)
Prawda jest taka, że nigdy nas nie