Jeździcie po Śniadku, a zapominanie że ten konflikt, między "S" a "elitami" zebranymi wokół Wałęsy nie powstał dzisiaj, ani nie został zainicjowany przez PiS po objęciu rządów PO.
Zapominacie, że już na początku lat 90' od Wałęsy odwrócili się czołowi działacze Solidarności, między innymi ś.p. Anna Walentynowicz, a sam Wałęsa zaczął budować swoje zaplecze wokół Mieczysława Wachowskiego, którego później Wałęsa wyciągał z pierdla za 200tys. zł kaucją.
Zapominacie że Tusk, którego wygwizdano podczas tych obchodów brał udział u boku Wałęsy w obaleniu pierwszego, niezależnego rządu Jana Olszewskiego, który bądź co bądź był jednym z ważniejszych działaczy Solidarności, a którego za przyzwoleniem takich ludzi jak Tusk czy Pawlak zepchnięto na margines...
@nie_daje_rady: Czyli wg. Ciebie to Kaczyński był agresorem, a reakcje ludzi z otoczenia PO jedynie ich próbą obrony? Rozumiem, że byłeś tym facetem, krzyczącym do Kaczyńskiego że się "przemalował", czy działaczem PZPR który po 89' razem z innymi kolegami się "zdemokratyzował"? Rozumiem, że te zwroty obrażały również Ciebie? Nie wiem kim jesteś, ale nie wydaje mi się, aby Lech Kaczyński publicznie obrażał elektorat jednej czy innej odmiennej od jego partii.
@McCool: Dzięki za kulturalną odpowiedź, ostatnio w temacie polityki rzadko się takie trafiają.
Akurat co do 'mitycznego' inwestora - ten mityczny inwestor wpłacił wynoszące kilka milionów dolarów wadium więc tak mityczny to on nie był. Nie chcę się rozpisywać na temat stoczni bo za chwilę będziemy rozmawiać stronami ;). Sprawa stoczni była praktycznie przegrana w momencie gdy PO przejęło władzę - dziesiątki czy setki milionów bezprawnie przyznanej zapomogi od państwa, związki które nie wyrażały zgody na jedyną możliwość przywrócenia rentowności (restrukturyzacja, duże cięcia w zatrudnieniu), gwałtownie hamująca gospodarka na świecie. Podczas kryzysu większość branż transportowych znalazła się na krawędzi - Katarczycy doszli do wniosku że lepiej stracić kilka milionów wadium niż pakować się w inwestycję która przyniesie przeogromne straty. Rok, dwa wcześniej i stocznię dałoby się uratować jako rentowną firmę.
Ta "wojna polsko-polska" jest w równym stopniu zasługą wszystkich formacji
Godność prawdziwej solidarności??? Tę sprzedano w 89... ale jak to mawia Marek Konrad...
"Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy! Które nie widzą dalej..."
Solidarność to symbol... to nie LECH WAŁĘSA czego was błędnie nauczono... Solidarność to ruch ogólnonarodowy i NIKOMU, ale to ABSOLUTNIE NIKOMU nie wolno sobie przywłaszczać zasług TEJ SOLIDARNOŚCI, ani Wałęsie, ani Kaczorowi, ani nikomu innemu. Solidarność to naród walczący, naród zjednoczony, naród na barykadach strajkowych i w sklepach z kartkami po masło...
Krzywonos wierzy w coś do czego nie może dojść, wierzy w jakieś wielkie pojednanie wszystkich działaczy Solidarności. Każdy myślący człowiek wie o tym, że to nie możliwe, a dlaczego? bo mają różne wizje Polski i nic tego nie zmieni. Pierdzielenie o Szopenie, mam Leszka w sercu, no jasne, a jego brat (powiedzmy najważniejsza osoba) ma go gdzieś, to logiczne :p.
Chcę, żeby każdego szanować i pamiętać o jego zasługach, ok ale może
Chociaż Kaczyńskiego nie lubię, a Tuska nie trawię, to współczułem temu drugiemu, gdy go wygwizdali dawni koledzy. Tak nie powinno być. Dlatego do pewnego momentu podobała mi się wypowiedź Pani Henryki. Przypominała dawne idee Solidarności, że Tusk, koledzy z PO, itd. też byli jej członkami i należy im się szacunek, mimo obecnych różnic politycznych. Stwierdziła, że hasło Solidarność zobowiązuje i atmosfera powinna być inna po czym... sama najeżdża na Kaczora i to
Dorzucę swe kolejne 3 grosze... Lech Wałęsa dobrze wiedział jaka by panowała atmosfera gdyby się tam pojawił... podobno Krzywonos została podesłana przez niego... i nie byłoby ważne co powiedział by Jarosław... ona swoje ( to samo ) i tak by wygłosiła... przyszła tam żeby opluć to co nie podchodzi Lechowi... co do wygwizdywania Tuska... jeśli to byli jego koledzy? To dlaczego już nimi nie są ? Widocznie coś ich bardzo zdenerwowało... Tusk
Gdyby ta kobieta nie ściskała się tak namiętnie z Bronkiem i Tuskiem przed uroczystościami, i nie popierała obecnej władzy to może i bym uwierzył w szczerość jej wypowiedzi i chęć obrony ideałów Solidarności.
Komentarze (203)
najlepsze
Zapominacie, że już na początku lat 90' od Wałęsy odwrócili się czołowi działacze Solidarności, między innymi ś.p. Anna Walentynowicz, a sam Wałęsa zaczął budować swoje zaplecze wokół Mieczysława Wachowskiego, którego później Wałęsa wyciągał z pierdla za 200tys. zł kaucją.
Zapominacie że Tusk, którego wygwizdano podczas tych obchodów brał udział u boku Wałęsy w obaleniu pierwszego, niezależnego rządu Jana Olszewskiego, który bądź co bądź był jednym z ważniejszych działaczy Solidarności, a którego za przyzwoleniem takich ludzi jak Tusk czy Pawlak zepchnięto na margines...
Zapominacie,
Akurat co do 'mitycznego' inwestora - ten mityczny inwestor wpłacił wynoszące kilka milionów dolarów wadium więc tak mityczny to on nie był. Nie chcę się rozpisywać na temat stoczni bo za chwilę będziemy rozmawiać stronami ;). Sprawa stoczni była praktycznie przegrana w momencie gdy PO przejęło władzę - dziesiątki czy setki milionów bezprawnie przyznanej zapomogi od państwa, związki które nie wyrażały zgody na jedyną możliwość przywrócenia rentowności (restrukturyzacja, duże cięcia w zatrudnieniu), gwałtownie hamująca gospodarka na świecie. Podczas kryzysu większość branż transportowych znalazła się na krawędzi - Katarczycy doszli do wniosku że lepiej stracić kilka milionów wadium niż pakować się w inwestycję która przyniesie przeogromne straty. Rok, dwa wcześniej i stocznię dałoby się uratować jako rentowną firmę.
Ta "wojna polsko-polska" jest w równym stopniu zasługą wszystkich formacji
"Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy! Które nie widzą dalej..."
Solidarność to symbol... to nie LECH WAŁĘSA czego was błędnie nauczono... Solidarność to ruch ogólnonarodowy i NIKOMU, ale to ABSOLUTNIE NIKOMU nie wolno sobie przywłaszczać zasług TEJ SOLIDARNOŚCI, ani Wałęsie, ani Kaczorowi, ani nikomu innemu. Solidarność to naród walczący, naród zjednoczony, naród na barykadach strajkowych i w sklepach z kartkami po masło...
Kiedy
Pielęgniarki strajkują - Solidarność.
Związki zawodowe się plują - Solidarność.
Niedługo na paradzie homoseksualistów będą flagi z logo Solidarności.
Nie znam ich pomysłów ale skoro tak to czemu nie?
Logo Solidarności powinno zostać zastrzeżone aby nie było nadużyć.
No, im by może i zależało.
Chcę, żeby każdego szanować i pamiętać o jego zasługach, ok ale może