W Krakowie pamiętam nie lepiej. W zimie cały dworzec bezdomnych. Wszystkie ławki zajęte, jeszcze w budynku pod zegarem. Nie dało się wejść taki był smród.
Moje wspomienia z tamtych lat, to automaty do gier i mortal kombat ( ͡°͜ʖ͡°), chodziliśmy zawsze w niedziele ‚ do kosciola’, No i po szkole zawsze posiedzieć
Pamietam jak szedłem z Mama pod koniec lat 90 przy głównym w Warszawie, miałem jakieś 6 lat, młoda babka ściąga spodnie a typ jej laduje strzykawkę gdzieś na udo, biały dzień siedzieli na takim skwerku zielonym ludzie wszędzie w okol...
Dworzec Kaliski w Łodzi też był ciekawy. Złodziejo-ćpuny straszyli ukłuciem strzykawką jak nie dasz siana. Ludzie bez żadnych perspektyw na życie, dla których liczyła się tylko kasa na kolejną działkę.
W ogóle Łódź w latach 90-tych to była niezła samowolka. Na szczęście Policja rozgoniła towarzystwo, które dość długo dobrze się trzymało.
Mi z lat 90tych w Warszawie 2 takie obrazy pozostały w głowie:
1) Dom handlowy Smyk, te klatki bez wind od strony al. Jerozolimskich, młody człowiek, ze strzykawką w ręku. Nie byłem w stanie ocenić wtedy, może spał, może nie żył
2) Dworzec Śródmieście, 96 rok albo później. Dziewczyna śpiąca na ławce ze strzykawką wbitą w rękę.
Ciekawe, czy są jeszcze gdzieś w Polsce takie brzydkie dworce z lat 90'. Nie jeżdżę jakoś często pociągiem, ale wszędzie, gdzie ostatnio byłem, dworce są ogarnięte. Polecam wycieczkę np. do Katowic. Kilka lat temu musiałem wstrzymywać oddech i zamykać oczy mijając ten syf, a teraz wygląda tam lepiej, niż w Ameryce xD.
@Speedy: Jasne że są. Ale tam gdzie praktycznie nic nie kursuje, albo dziura zabita dechami. Tam, gdzie jeszcze jakiś skład jeździ wygląda to jako tako. U mnie w rodzinnej mieścinie budynek dworca wygląda niezmiennie od kilkudziesięciu lat. Ruina w sumie. A autobusy nadal stamtąd odjeżdzają. PKP nie.
Największe zatrzęsienie takich ćpunów pamiętam z dzieciństwa podczas wyjazdów do Wisły i przesiadki w Katowicach. Katowicki Dworzec PKP to w latach "90 mekka ćpunów. Mały byłem i mama mnie bardzo pilnowała gdyż co trochę jakiś typ mnie zaczepiał. Obecnie jako dorosły nie podróżuję zbyt często ale jak mi się zdarzy gdzieś jechać to znacznie mniej widuję tych ćpunów. Więc myślę, że coś się zmieniło. W 2016 roku byłem we Wrocławiu turystycznie na
Komentarze (241)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Lata 90 to był schyłek kompotu, na filmie są pewnie ostatni zawodnicy tego sportu albo zmarli albo się ogarnęli co poniektórzy.
W ogóle Łódź w latach 90-tych to była niezła samowolka. Na szczęście Policja rozgoniła towarzystwo, które dość długo dobrze się trzymało.
1) Dom handlowy Smyk, te klatki bez wind od strony al. Jerozolimskich, młody człowiek, ze strzykawką w ręku. Nie byłem w stanie ocenić wtedy, może spał, może nie żył
2) Dworzec Śródmieście, 96 rok albo później. Dziewczyna śpiąca na ławce ze strzykawką wbitą w rękę.