Ukraiński Youtuber odkrył żyłę złota. Pokazuje, jak się pracuje u polskich panów
Tak wygląda walka o lodówki w polskich obozach pracy. Oto 30 złotych za dzień ciężkiej pracy "u pana Poliaka". Żywimy się w sklepach Biedronka, a czasem pieczemy chleb na ognisku - opowieści "Z życia Kowala",
hops z- #
- #
- #
- #
- #
- 349
Komentarze (349)
najlepsze
O Polaku u Niemca nazisty powiedziałbym to samo
Moja narzeczona pracowała w fabryce czesci do foteli samochodowych pod warszawą. W sumie pracuje tam z 800 osob z czego z 500 osob to ukraincy.
Ukraincy na start dostawali umowe bezposrednio od tej firmy, byla to umowa gdzie podstawe mieli w wysokosci na reke 2700 pln. Do tego jak doliczymy nadgodziny i swieta mozna bylo w sumie 5000 zarobic do reki. Ale
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Chociaz nawet 2k
Komentarz usunięty przez moderatora