Słabe. "Obraziłem się na Boga, bo on jest taki zły" w ładnej oprawie graficznej, nic więcej. Skoro ateiści tak często odwołują się do rozumu, to reklama propagująca ich pogląd powinna się do niego odwoływać, a nie w prosty sposób grać na emocjach, tak jak ta tutaj.
ależ ten film odwołuje się do rozumu, a konkretnie do nauki.
Systemy wiary jakie znamy dzisiaj pełne są sprzeczności i subiektywizmu w zasadach tam panujących.
Common sense
He wants to ignore.
Wiadomo że systemy wiar mówią że wszystko co nas otacza stworzone jest przez Boga, zatem nasza walka z chorobami to walka pomiędzy nauką (medycyną) a Bogiem.
@BlueZealot: nosz kurna, ja tu siedzę od pół roku, ryzykuję każdym komentarzem setki minusów, a ten naklepie 15 spamów i będzie w ranku wyżej niż ja :( JESTEŚ U MAMY!!!!!!
Porzucenie religii jest czymś dobrym. Tak, wiem jak wielu z Was poczuło się poruszona tymi słowami, niemal obrazoburczym stwierdzeniem. Wiem jak wielkie instytucje i setki lat tradycji stoi za murami kościelnymi, jak wielu ludzi oddawało życie za Boga, jak wielu wiara czy religia pomagały przetrwać trudne chwile itd. Ponadto przychodzi na myśl powiedzenie że setki lat tradycji nie mogą się mylić a jeśli coś trwa tak długo to musi to być
@NieruchomyPoruszyciel: Sorry, ale wypaczasz sens chrześcijaństwa. Nikt z chrzescijan nie oczekuje jakiegoś 'zadoscuczynienia' za doznane krzywdy.
Piszesz: 'Chce ich zadowolić, chce być dla nich jak najlepsze, chce spełnić oczekiwania jakie w nim pokładają bo utrata ich byłaby dla tego dziecka czymś straszliwym.' - to w odniesieniu do Boga.
To ludzie odchodzą od Boga, nigdy na odwrót - tu akurat porównanie z relacją rodzic-dziecko dobre.
Bycie ateistą lub fanatykiem religijnym to troszeczkę ten sam kaliber fanatyzmu.
Na chwilę obecną nikt nie jest mi w stanie udowodnić, że Bóg istnieje albo, że nie istnieje. Dodatkowo dochodzi do tego różne wyobrażenie Boga.
Ktoś może krzyczeć, ze Boga nie ma. Ktoś inny za to czcić np. miłość jako Bóstwo. I co miłości też nie ma? Dla kogoś innego Bogiem będzie "Radość", albo Ziemia (nawet bez cech personalnych po prostu planeta).
1) ponieważ nie możemy jednoznacznie stwierdzić czy Bóg istnieje czy nie, rozsądnie jest uznać, że szanse są 50/50 w tą lub w tą - czyli analogicznie, skoro nie możemy stwierdzić jednoznacznie istnienia niewidzialnych różowych jednorożców to szanse na ich istnienie też są 50%? Zastanów się nad tym, serio.
2) Piszesz, że dla kogoś miłość może być bóstwem, dla kogoś
Komentarze (513)
najlepsze
JP JP na 100%!
KliKaĆ :* http://s5.bitelove.pl/c.php?uid=80183 DzIeX ZiOoOmKi :* :* :*
ależ ten film odwołuje się do rozumu, a konkretnie do nauki.
Systemy wiary jakie znamy dzisiaj pełne są sprzeczności i subiektywizmu w zasadach tam panujących.
Common sense
He wants to ignore.
Wiadomo że systemy wiar mówią że wszystko co nas otacza stworzone jest przez Boga, zatem nasza walka z chorobami to walka pomiędzy nauką (medycyną) a Bogiem.
And to spread diseases
that will never be cured.
@Morthgar:
Demagogia leci
Demagogia.
W dzisiejszych czasach bardzo często używana i niestety odnosi wielki sukces wszędzie gdzie zostanie użyta.
Wiadomo o czym to świadczy.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=GbuPDadA2Og
http://www.youtube.com/watch?v=KEq1fzJ13fQ
Plusy
W takim razie dziesięć poproszę.
Piszesz: 'Chce ich zadowolić, chce być dla nich jak najlepsze, chce spełnić oczekiwania jakie w nim pokładają bo utrata ich byłaby dla tego dziecka czymś straszliwym.' - to w odniesieniu do Boga.
To ludzie odchodzą od Boga, nigdy na odwrót - tu akurat porównanie z relacją rodzic-dziecko dobre.
I wierz mi albo nie - chrzescijaństwo
w takim razie niewiele trzeba by być wolnym - i to "tak na prawdę"
ha ha ha
Na chwilę obecną nikt nie jest mi w stanie udowodnić, że Bóg istnieje albo, że nie istnieje. Dodatkowo dochodzi do tego różne wyobrażenie Boga.
Ktoś może krzyczeć, ze Boga nie ma. Ktoś inny za to czcić np. miłość jako Bóstwo. I co miłości też nie ma? Dla kogoś innego Bogiem będzie "Radość", albo Ziemia (nawet bez cech personalnych po prostu planeta).
wg tego co piszesz to:
1) ponieważ nie możemy jednoznacznie stwierdzić czy Bóg istnieje czy nie, rozsądnie jest uznać, że szanse są 50/50 w tą lub w tą - czyli analogicznie, skoro nie możemy stwierdzić jednoznacznie istnienia niewidzialnych różowych jednorożców to szanse na ich istnienie też są 50%? Zastanów się nad tym, serio.
2) Piszesz, że dla kogoś miłość może być bóstwem, dla kogoś
poczytaj sobie o semantyce, może nauczysz się czegoś przydatnego
jeśli ktoś nazywa cię boginią to albo jest w dużym błędzie albo chce zaciągnąć cię do łóżka