MSWiA jednak wycofuje się z ustawy ws. dostępu do broni
Środowiska strzeleckie zwracały uwagę, że projekt zmian wykracza - i to mocno - poza sugestie dyrektywy i w znaczący sposób ograniczając prawo dostępu do broni. Minister wycofuje się rakiem? Czy to już sukces?
krak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 43
- Odpowiedz
Komentarze (43)
najlepsze
Brak też oświadczenia samego Brudzińskiego - nie wiadomo czy wszystko jest prawdą, czy coś nie jest dopowiedzeniem przychylnego medium.
Wszystkie zapisy powinny zostać wykreślone. Nie po to przed wakacjami środowiska strzeleckie wespół ze wszystkimi ugrupowaniami uzgadniały nową
@PikPak: dobry car źli bojarzy - wierz im dalej
@PikPak: Uwaga mina! CP dalej ma podlegać obowiązkowi rejestracji tylko ma być "dobrowolna" (czyli nie będzie kary za sam fakt posiadania CP ALE można zapomnieć np. o łatwym kupnie prochu i
@krak Nie. Nie. Dyrektywę trzeba zaimplementować. Trzeba cisnąć polityków, by zrobić to jak najmniejszym ograniczeniem wolności. Walka trwa.
Przykład - dyrektywa UE wymaga przeglądu pozwoleń co 5 lat, ale zostawia krajom wolną rękę jak to będzie wykonywane.
Co robi MSWiA: obowiązkowe badania co 5 lat u lekarzy z policyjnej listy dopuszczonych do wykonywania tego typu badań. Badania
Normalnie, to znaczy, że można sobie załatwić broń do ochrony osobistej bez kombinowania, że nagle "jestem sportowcem", myśliwym czy kolekcjonerem. Z resztą, czy zawsze muszą być obywatele równi i równiejsi? Czy chociaż by raz w tym zasranym kraju nie mogło być jednakowo dla wszystkich?
Niech będzie jakiś kurs i egzamin, jak na prawo jazdy, niech będą nawet jakieś papiery i wymagania,
Jeżeli ktoś widzi sens rozróżniania pozwoleń na kategorię sport/kolekcjonerstwo/szkolenie/pamiątkowe/obrony osobistej to z chęcią wysłucham. Obecnie można kupić pistolet Glock 17