Bardzo dobry tekst. Sam legalizację popieram całym serduszkiem, ale ostro #!$%@? mnie lansowanie marychy jako cudownego środka na wszystkie dolegliwości, nie powodującego żadnych skutków ubocznych - to zwyczajne kłamstwa, chyba każdy "świadomy palacz" (czytaj - nie gimbus, który dostaje drągala na samą myśl o blancie, bo jotpe na 24%) jest w stanie to potwierdzić, więc walka o legalizację powinna polegać nie na tworzeniu bajeczek o "nieszkodliwej marihuanie co to raka leczy",
@mnik1: chyba nikt nie twierdzi, że jest nieszkodliwa. Mówi się zgodnie z prawdą, że jest dużo mniej szkodliwa od alkoholu lub tytoniu przy typowym użytkowaniu.
Komentarze (5)
najlepsze