Cóż, w końcu narodziny to też choroba. Rodzimy się przecież w bólu. Współczesna medycyna ma już nawet skuteczne "lekarstwa", mające na celu niedopuszczenie do tego patologicznego stanu. Brakuje tylko lekarstwa na cierpienie. No bo po co komu długie życie, skoro i tak pełne zmartwień...?
A potem to już tylko lek na życie wieczne pozostanie znaleźć.
No właśnie... Czy starzenie się to choroba?... Mamy dziś trend to nazywania "wszystkiego" chorobą. Przykładowo psychiatrzy nazywają niemiłe emocje i trudne cechy charakteru chorobami. Co więcej przy moim ostatnim pobycie w psychiatryku zapytałem się jednej takiej matki chłopaka, który tam był jako pacjent, czy według niej brak pracy to choroba... Odpowiedziała, że tak...
Komentarze (2)
najlepsze
A potem to już tylko lek na życie wieczne pozostanie znaleźć.
Eh...