Jako dzieciak, z kumplami budowałem podobne bolidy, tyle, że koła nie były drewniane (używaliśmy najczęściej kółek od starych wózków dziecięcych). Zabawa przy konstruowaniu jeszcze lepsza, niż podczas jazdy.
Zabawa na pewno świetna, ale trzeba mieć trochę nie po kolei, żeby tak zapierdzielać (i to jeszcze czasami we dwóch) z góry takimi machinami i tylko mając kask jako zabezpieczenie. ps: sam bym się tak pościgał :)
Pamiętam, że ten motyw drewnianych F1 był często w kreskówkach na Cartoon Network. W Dexterze bodajże, Bliźniaki Cramp i jeszcze gdzieś.. I mnie zawsze zastanawiało czy to faktycznie jest oparte na faktach. Fajne to. Ciekawi mnie jakie są zasady przystąpienia do tego wyścigu, jakie są rodzaje napędów i jakie są zasady. Co w przypadku kiedy komuś mocy zabraknie i się zatrzyma. Czy może się dalej odpychać jakoś czy odpada z wyścigu.
Komentarze (50)
najlepsze
Zabawa przy konstruowaniu jeszcze lepsza, niż podczas jazdy.
ps: sam bym się tak pościgał :)
W Dexterze bodajże, Bliźniaki Cramp i jeszcze gdzieś..
I mnie zawsze zastanawiało czy to faktycznie jest oparte na faktach.
Fajne to. Ciekawi mnie jakie są zasady przystąpienia do tego wyścigu, jakie są rodzaje napędów i jakie są zasady.
Co w przypadku kiedy komuś mocy zabraknie i się zatrzyma. Czy może się dalej odpychać jakoś czy odpada z wyścigu.