Przez 9 lat życia studiowałem 3 sztuki walki i wziąłem udział w kliku bójkach. Jako prawie fachowiec stwierdzam, że najlepszą metodą samoobrony jest bieganie.
@Laszl0: Jak masz włócznię albo halabardę, to jesteś ustawiony. Serio, to pewnie nawet długim kijem dałoby się obronić, tyle że jak ktoś wyciąga kosę, to nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć rezultatu i musisz zakładać swoją śmierć lub trwałe kalectwo. Nie ma żadnego sensu próbować się bronić, jeśli możesz po prostu uniknąć konfrontacji albo uciec.
@Laszl0: Jak nie trafisz dobrze pierwszym uderzeniem, co wywoła paraliż bólem, to po Tobie. Naćpanego lub pijanego musiałbyś dodatkowo pozbawić przytomności.
Komentarze (163)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora