Witajcie Mirki i Mirabelki! Duża część z Was zapewne słyszała o Przemysławie Rudzkim - dziennikarzu sportowym, który jest naczelnym Przeglądu Sportowego. Ostatnio zasłynął on z tego, że ograniczył swoją aktywność na Twitterze, co spotkało się z niezadowoleniem jego czytelników. Ściślej mówiąc, nie spodobało im się to w jaki sposób to zrobił. Jeżeli nie wiecie o co chodzi, odsyłam na Twittera tego Pana: https://twitter.com/rudzki77. Jak przetrawił hejt? Oceńcie sami. Dzisiaj czytając komentarze pod codziennym programem Przeglądu "Misja Rosja", natrafiłem na kilka nieprzychylnych mu opinii. Okazało się, że znikły one po kilku minutach, gdy dostawały zbyt dużą liczbę łapek w górę. Postanowiłem więc dać upust swojemu niezadowoleniu:
I co na to moderatorzy Przeglądu? Usunęli wpis, gdy tylko dostał zbyt dużą ilość łapek w górę! Okej, niech się bawią w cenzorów. Ich kanał, ich sprawa, gdyby nie fakt, że ten oto komentarz nadal jest na stronie:
Czyli co? O Mateuszu Borku można pisać nieprzychylne komentarze, a o P O T Ę Ż N Y M mavenie, influencerze, liderze opinii Przemysławie Rudzkim #pdk już nie? Bardzo mnie ciekawi, kto jest moderatorem tego kanału i dlaczego usuwa merytoryczną, stonowaną krytykę, odnoszącą się do naczelnego, podczas gdy nie przeszkadza mu krytyczna opinia na temat innego dziennikarza.
Komentarze (2)
najlepsze
zawsze najmądrzejszy - szczególnie po fakcie jak już każdy zna wynik meczu
Chyba jednak większość komentujących była zadowolona( ͡° ͜ʖ ͡°)