'Wolne sądy' powiadacie? Horror tego przedsiębiorcy trwa już 16 lat (!)
Sprawa Mirosława Ciełuszeckiego przez niektórych nazywana jest jedną z największych kompromitacji wymiaru sprawiedliwości III RP. W 2002 roku został on oskarżony, że sprzedał spółce, której był właścicielem należące do siebie nieruchomości, a uzyskane pieniądze wpłacił na konto spółki
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
I dziś ta osoba "reformuje" sądy.
A powiem wprost i dosyć brutalnie. Wy jacyś ułomni jesteście?! Bo zwykły poziom głupoty to już to dawno przekroczyło. Co to ma do #!$%@? nędzy wspólnego z wolnymi sądami? Jak wielkiego guza trzeba mieć na mózgu, żeby w ogóle
Jakie przepisy powodują że w błahych sprawach rozprawy są rozstrzelone w czasie co kilka miesięcy?
Że najgłupsza sprawa trwa dwa lata i się nie kończy rozstrzygnięciem a wymaga biegłych w sprawach oczywistych?
Jaki jest powód że wymiar sprawiedliwości nie może funkcjonować w ramach demokracji a musi istnieć w jakiegoś rodzaju feudalnej strukturze gdzie potrafią funkcjonować nawet ludzie umoczeni w komunistyczne procesy polityczne po ćwierć wieku od formalnego zerwania z tym
Na przykład.
spółka ma czterech wspólników, każdy ma udział po 10mln.
Ten współwłaściciel sprzedaje grunty warte 1mln za 22 mln na rzecz spółki, potem ją dokapitalizuje 21 mln i zostaje udziałowcem większościowym (>50%) z udziałami równymi 31 mln.
Pozostali wspólnicy zostają na lodzie.
Wiec daruj sobie ten patos.
Jedynym który chce tutaj wywijać brzytwa jest minister zero i po Trybunale Konstytucyjnym widać tutaj tylko efekty odwrotne od zamierzonych.
Problem w tym, że jak jakiś urząd coś spierduli, to później ciężko to odkręcić ponieważ to są bardzo sympatyczni ludzie którzy robią wszystko zgodnie z prawem, a obywatel jest traktowany jak dojna krowa.
@MateriaBarionowa Szlag nie szlak #grammarnazi