Żenujące sceny z końcówki meczu. Nawałka kazał Grosickiemu symulować...
Końcówka meczu Polski i Japonii to istny antyfutbol. Grosicki w pewnym momencie symulował kontuzję, by sędzia wreszcie przerwał grę. Jakub Błaszczykowski spędził kilka minut przy linii bocznej. Czekał na przerwę w grze, by wejść na boisko i zaliczyć 101. występ w barwach reprezentacji....
BoleKk87 z- #
- #
- #
- #
- 176
- Odpowiedz
Komentarze (176)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@LordHaart: To ja chyba jakiś inny mecz oglądałem. Pierwsza połówka to wypisz wymaluj to samo, co w dwóch poprzednich meczach. W drugiej było nieco lepiej, padła wymęczona bramka, ale potem końcówka była tak żenująca, że nie dało się na to patrzeć. Zarówno Polacy jak i Japończycy zostali w pełni zasłużenie wygwizdani przez kibiców na stadionie, a i tak nic sobie z tego nie robili.
chyba raczej zaliczyć ekstra 20 kilka tysięcy za wejście do meczu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Miałem wielki szacunek dla nich za całą tą kadencję Nawałki, ale to co #!$%@? w tych ostatnich
@Stulley_Muntari: tak jak to Korea zrobiła. Przecież mogli dać Niemcom wygrać, ale nie, walczyli do końca i im nie odpuścili za co mają szacunek. A tu #!$%@?, pomóżmy Japonii wyjść z grupy XD
Taa, jeden #!$%@? lezy sobie pod bramka w czasie meczu bo i tak wakacje i kasa wpadnie mino ze robota spieprzona.
Drugi #!$%@? ma wymusic przerwe zeby blaszczykowski mogl sobie wyciagnac pare zlotych, wlasnie to jest smieszne ze dla "paru groszy" #!$%@? scene bo innego powodu nie widze by blaszczykowski mial zagrac. Mogli go dac wczesniej albo poprostu juz odpuscic, bo powiedz mi prosze PO CHOLERE MIAL TAM GRAC