Ile naprawdę kopiował Sumliński? Vol. 2
![Ile naprawdę kopiował Sumliński? Vol. 2](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ZSSF3LCOLuM5OZum2DteXtFKCsPWryTf,w300h194.jpg)
Część druga zestawienia. Przedstawiam kolejne 206 fragmentów z książki o Komorowskim "inspirowanych" dziełami innych autorów.
- #
- #
- #
- 289
- Odpowiedz
Część druga zestawienia. Przedstawiam kolejne 206 fragmentów z książki o Komorowskim "inspirowanych" dziełami innych autorów.
"Oto solidna dawka dyskomfortu" - czytamy na odwrocie książki Sumlińskiego, "starannie zweryfikowana", "kulminacyjna praca dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego".
Czas na kolejną już, solidną dawkę dyskomfortu dla autora, kulminacyjną pracę mirka śledczego. Zapraszam na drugą część mojego zestawienia książki "Niebezpieczne Związki Bronisława Komorowskiego" Wojciecha Sumlińskiego z dziełami znanych autorów.
Przed nami znana już, brawurowo odegrana przez Komorowskiego rola admirała Starra wraz z elementami akrobatyki (pochylał się do tyłu), będzie równie słynny wywiad Sumlińskiego z Marszałkiem (ten z filmików na yt), odwiedzimy domek autora w Arktyce, poznamy chińskich psychiatrów o kamiennych twarzach, spotkamy się ze szwedzkim Premierem i Ministrem Sprawiedliwości, zajrzymy do szafy ubeka z "Na wschód od Edenu" i odkryjemy kreta w brytyjskim wywiadzie.
Jeśli ktoś przegapił część pierwszą, to polecam od niej zacząć:
Ile naprawdę kopiował Sumliński?
Tym razem oprócz tego co zwrócił mi program dodałem też to co znaleźli internauci, stąd też będą fragmenty książki "Dziennik zarazy" (niestety po angielsku), oraz dwa filmy. Dopasowań nie tylko jest więcej niż ostatnio, ale są dłuższe, np. cała strona w rozdziale 3, dwustronicowe w rozdziałach 7 i 10. Najbardziej inspirujące pojawiają się w książce dwa, a nawet trzykrotnie. Ten sam fragment ujrzymy w opisie Aleksandra Lichodzkiego i Mariana Cypla, a "As dziennikarstwa śledczego" pojawia się trzykrotnie, z czego dwa razy w rozdziale 8 na sąsiednich stronach! Tak to wygląda (może po prostu czytał Mrocznego Krzyżowca 3 razy?):
Wraz z częścią pierwszą to będzie już 337 rozpoznanych fragmentów, co oznacza, że jest ich niemal tyle co stron w książce (345, po odliczeniu stron pustych, tytułowych itp.). Oczywiście liczba ta jest umowna, można było to podzielić inaczej, starałem się robić tak, żeby fragmenty były w całości, a nie składane z puzzli.
kilka spraw:
-po lewej tekst z książki "Niebezpieczne Związki Bronisława Komorowskiego" Wojciecha Sumlińskiego, po prawej dopasowania ze znanych książek i filmów
-wszystkie fragmenty w rozdziałach są chronologicznie, można weryfikować z książką w ręku
-większość fragmentów jest w całości, puste linie służą tylko synchronizacji tekstu i ułatwieniu wzrokowego porównywania, cięcia są wyraźnie zaznaczone nawiasami (...), czasem zamieniona jest kolejność zdań, co zaznaczam na początku danego fragmentu.
-na końcu dodałem uzupełnienie do rozdziałów 1-4 omówionych w części pierwszej, zdania z 1 rozdziału są mało charakterystyczne, ale już w 3 jest cała strona, a w dotąd rekordowym 4 uwzględniając "Dziennik zarazy" mamy aż 12 nowych dopasowań
-Są kreatywne zmiany, tak jak wcześniej Sumliński zamiast łosia wyciągał z bagna łososia, tak teraz mur buduje z cięgieł zamiast z cegieł. Nie chciał też napisać o sobie "podnormalny", więc zamienił na "ponad normalny".
Na szczególną uwagę zasługuje twardy dowód na zdradę Komorowskiego, przekazany mu przez jego wtykę w WSI, a zarazem twardy dowód na obecność kreta w brytyjskim wywiadzie z filmu "Szpieg" z 2011r. Nie ja jestem autorem odkrycia, zauważyli to już dawno temu internauci, ja tylko fragment rozszerzyłem, bo okazało się, że niebywała zbieżność obejmuje całe dwie strony książki (i aż 15 minut filmu). Tekst z filmu wziąłem z angielskich napisów chciałem dodać tłumaczenie, ale uznałem, że w sumie byłoby zbędne, jest już w lewej kolumnie... Fragment zaznaczyłem czerwonym paskiem, żebyście mogli go łatwo zlokalizować, inne ciekawe, opisujące Komorowskiego, informatorów i dowody zaznaczyłem na niebiesko (szanuję wasz czas).
Przy okazji małe sprostowanie, kawałek o Andym z Cosa Nostry w poprzednim znalezisku nie pochodził z "Mrocznego Krzyżowca" MacLeana, ale z "Lalki na łańcuchu" tego samego autora. Coś musiało mi się omsknąć przy kopiowaniu, za co przepraszam, teraz byłem ostrożniejszy.
Aktualny lista "inspiracji" prezentuje się tak:
-Alistair MacLean "Lalka na łańcuchu"
-Alistair MacLean "Mroczny krzyżowiec"
-Alistair MacLean "48 godzin"
-Alistair MacLean "HMS Ulisses"
-Alistair MacLean "Złote Rendez-vous"
-Alistair MacLean "Noc bez brzasku"
-John Steinbeck "Na wschód od Edenu"
-Michael O'Brien "Dziennik zarazy"
-Raymond Chandler "Żegnaj, laleczko"
-Stieg Larsson, "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"
-Stieg Larsson, "Dziewczyna, która igrała z ogniem"
-Stieg Larsson, "Zamek z piasku, który runął"
-Paulo Coelho "Zwycięzca jest sam"
-Paulo Coelho "Alchemik"
-Anthony de Mello "Minuta mądrości"
-Mitch Albom "Pięć osób, które spotykamy w niebie"
-Józef Makselon "Struktura wartości a postawa wobec śmierci: studium z tanatopsychologii"
-film "Szpieg" (2011)
-film "Cienka Czerwona Linia" (1998)
Jednocześnie dementuję internetowe pogłoski, jakoby dwa fragmenty pochodziły z twórczości Henryka Piecucha. Niestety oba to MacLean ("Złote Rendez-Vous" i "Noc bez brzasku")
Jeszcze tylko fragment-dedykacja dzisiejszego znaleziska:
I jedziemy:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Komentarze (289)
najlepsze
Na dobrą sprawę zaraz go powinny pozwać wydawnictwa i autorzy polskich przekładów.
Ja rozumiem, że ktoś wtedy mógł te kłamstwa łyknąć, bo czyjaś książka nie wydaje się wcale mniej wiarygodnym źródłem od większości tego, co ludzie znajdują w sieci. Ale no ja #!$%@?ę
Proszę bardzo, będzie "deeper", za wikipedią:
"Ponadto Sumlińskiemu zarzucono splagiatowanie pracy autorstwa własnej córki napisanej w formie listu na pierwszą edycję konkursu List do Ojca. List do Taty Tygodnika Podlaskiego (Sumliński był jego redaktorem naczelnym). Fragmenty konkursowego listu (napisanego najprawdopodobniej przez Sumlińskiego w imieniu córki) zostały skopiowane z książki Michaela O'Briena Plague
@GordonLameman3: a może nawet i całe rozdziały... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Schneider_Dvorzak: Zauważyła. Już na początku pojawiały się zarzuty o plagiat tylko bez tak twardych dowodów konserwom wystarczyło powiedzieć, że to tylko jeden czy dwa fragmenty.
http://kompromitacje.blogspot.com/2016/01/sumlinski-plagiator-patologiczny.html
I co? I nic. Sumliński zapowiedział, że będzie pozywał. Jeden z autorów tłumaczeń powiedział, że czeka na pozew. Nawet prowokował Sumlińskiego do tego na jego blogu, co nie zostało niezauważone i co? I nic. Sumliński do dzisiaj nie ma czasu na proces, bo musi jeździć ze swoim cyrkiem obwoźnym, a jego wyznawcy piją mu z dzióbka każde słowo. Jak im mówi, że jest ofiarą, że chcą go zniszczyć to oni w to wierzą. Sądzicie, że podczas kampanii byłoby inaczej? Co miało się stać? Wybuchnąć miała ogólnonarodowa debata nad twórczością Sumlińskiego? Przecież Sumliński do dzisiaj pojawia się w prawicowych mediach jako ekspert.
Plagiaty tak naprawdę mają tutaj małe znaczenie. Bo wystarczyło czytać książkę z zimną głową, żeby zobaczyć że nic w niej nie ma. Nie ma żadnych dowodów, żadnych relacji konkretnych świadków. Za to woda lana jest wiadrami. Ba, nawet zdarzeń które miałyby uprawomocnić tytułową tezę w tej książce nie ma, a są tylko ogólnikowe interpretacje Sumlińskiego - dokładnie jak
źródło: comment_o9xUOWw8yNptehEho4FeXMjIFurWTvsX.jpg
Pobierz