"Wstydziłam się jego, a teraz wstydzę się siebie."
Historia o tym, jak związałam się z brzydkim "niebieskim". Mam na imię Olga i zawsze byłam atrakcyjną, choć przez większość czasu niezmiernie głupią, kobietą. O tym właśnie chciałabym wam opowiedzieć, o tym jak przez własną głupotę niemal nie straciłam miłości swojego życia. Historia ku przestrodze.
in-teresa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 17
Komentarze (17)
najlepsze
Autor pewnie uzna to za komplement ( ͡º ͜ʖ͡º)
jakie to typowe...
A skoro potrafiła się na to zdobyć, co dla niej nie było łatwe, to nie kierowała się jedynie rozsądkiem ;)
jeżeli laska nie chwali się nim przed znajomymi
nie chce robić sobie z nim zdjęć
spotyka się z nim "w tajemnicy"
a na koniec po pół roku koleżankom przedstawia go jako kolegę to znaczy, że się go wstydzi
to on zostawał upokarzany a nie ona... ewidentnie nie było między nimi chemii a już na pewno nie z jej strony... kierował nią czysty pragmatyzm i pozbawione emocji
O patrzcie, kolejna atrakcyjna która jednak nie potrafi sobie ogarnąć przystojnego, atrakcyjnego faceta. Jakbyś była taka zajebista to i bez problemu znalazłabyś zajebistego faceta.
Komentarz usunięty przez moderatora