Jeśli to ja bym był na jego miejscu i był niewinny to pierwsze to bym odkręcał sprawę właśnie w necie, na swoim profilu, a przynajmniej dał bym dostęp do niego komuś aby umieścił moją wersję. Koleś rozumiem jest zamknięty, ale chyba jakiś kontakt ma z "papugą". Jeśli milczy to coś może być na rzeczy.
Strasznie mnie wkurza osąd bez twardych dowodów.Kiedys zjechali faceta,bo omylkowo policja aresztowala goscia ktory nazywal sie tak samo jak prawdziwy sprawca.Pozyjemy,zobaczymy,kto jest winny.
Komentarze (268)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.youtube.com/watch?v=-rmpVX45Bxc