Kwestia przyzwyczajenia.mieszkałem przez całą komune w sąsiedztwie pulku lotnictwa myśliwskiego. Ryk silnika MIGA 21 na dopalaczu trzasl szybami, a low pas nad blokami.wyrywal plomby z zębów ( ͡°͜ʖ͡°) współczesne pasażerskie brzmią jak brzeczenie muchy na wiosennej łące
@Jojne_Zimmerman: Tory, lotniska... Oczywiście janusze i grażyny zaślepione wizją "HEHE WŁASNEGO MIESZKANIA W OKAZJI ŻE SOMSIADOM OCZY ZBIELEJO" naturalnie nie dostrzegają jakichś tam lotnisk czy torów. Zamknąć tory! Zamknąć lotniska! Uj, że ich budynek jeszcze dobrze nie osiadł, łoni już siem DOMAGAJO zamknięcia, bo przecież kto mógł przewidzieć że na torze jeżdżą auta, a nad Okęciem latają samoloty... Czereśniaki nie nadążąją z gotowaniem bigosu, bo im brajanek się moczy jak usłyszy
@iwadrian: no ja mieszkam nawet bliżej linii Kraków-Katowice, więc ze sporym natężeniem ruchu (nie licząc obecnych remontów). Po prostu się na to nie zwraca uwagi, gdy się organizm przyzwyczai, pewnie nawet już nie notuję w głowie, że pociąg przejechał.
@R1987: w okolicy lotniska nie ma za dużo mieszkań głównie ze względu na wymuszoną niską zabudowe. Natomiast domy zaczynają się od ok 500k funtów, ok 1/3 więcej niż kawałek dalej np. w langley......
dawno temu bedac na imprezie u kumpla zesmy porzadzili i stwierdzilem ze nie ma sesu wracac do domu tylko przespie sie u niego - rano sie go pytam "jak ty mozesz tu spac ???" (tip: mieszkalem w 2 pietrowej kamienicy a kumpel w 10cio pietrowym wiezowcu) kumpel pyta o co mi chodzi to mowie ze ta winda w nocy to koszmar - caly czas slychac jak jedzie odpowiedz kumpla: "jaka winda?" :)
@mboss1111: wydaje mi się że to jest kwestia przewidywalności występowania danego dźwięku, mieszkam naprzeciwko szpitala i praktycznie nie zwracam uwagi na jeżdżące karetki, ale jak ktoś drze mordę pod blokiem to mam problemy z zaśnięciem
Na dużych lotniskach mających osobne pasy do startów i lądowań, to jest po prostu kolejka - w każdej chwili widać jednocześnie po kilka samolotów podchodzących do lądowania i odlatujących. Jeden za drugim.
Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Mieszkałem w Luton, na Górce Farley Hill, gdzie był tor schodzenia do pasa startowego i wyglądało to może mniej spektakularnie niż tutaj, no i kaliber samolotów inny, ale również mogę powiedzieć, że samoloty latały mi nad głową co parę minut... Zaczynało się około 5 rano i kończyło około 9.
Co najlepsze, człowiek się do tego tak przyzwyczaił, że taki dźwięk w ogóle mnie budził. Za to budziłem
@Bartekkdd: to bylo w kwietniu, tuz po dziesiatym. pamietam, bo bylem wtedy w uk i nie dosc, ze spadl rzadowy TU, to jeszcze potem mi lot odwolali i musialem tydzien czekac ze wzgledu na ten pyl :)
Mieszkam przy ścieżce podejścia do lądowania i samoloty dosłownie latają mi nad głową, te wielkie są bardzo ciche, przy zamkniętych oknach w ogóle ich nie słychać. Najgorsze są te małe wypierdki z silnikami tłokowymi, te są strasznie głośne.
Mieszkalem jakis rok na Hounslow w Londynie, rzut beretem od Heathrow, samoloty ktore ladowaly nie wiem co 3 minuty meczyly moze przez pierwszy tydzien pozniej sie nawet tego juz nie slyszalo.
Chyba nie jest tak źle, jak wygląda. Kiedyś spałem w hotelu przy Heathrow, nie pamiętam dokładnie, może kilometr od terminala. Tylko jedną noc, a i tak mi nie przeszkadzało.
Poczytaj o restrykcjach na Heathrow podczas operacji nocnych. Nie jest to samo co wprowadzili ostatnio na Warszawskim, ale to jest lotnisko, które nie może sobie pozwolić na takie coś.
Myrtle Avenue. Byłem tam kilka razy oglądać lądowanie samolotów. Wspaniałe przeżycie bo można nawet stanąć bezpośrednio nad nimi. Jeśli ktoś chciałby tam się wybrać to najlepiej kierować się na Hatton Cross, stamtąd to już 3 minutki spacerkiem.
ja mieszkałem całe dzieciństwo i młodość obok stadionu żużlowego...i dźwięk trenujących motocykli i otwarte okna kojarzą mi się z wiosną czyli w sumie fajnie
Komentarze (142)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Oczywiście janusze i grażyny zaślepione wizją "HEHE WŁASNEGO MIESZKANIA W OKAZJI ŻE SOMSIADOM OCZY ZBIELEJO" naturalnie nie dostrzegają jakichś tam lotnisk czy torów.
Zamknąć tory!
Zamknąć lotniska!
Uj, że ich budynek jeszcze dobrze nie osiadł, łoni już siem DOMAGAJO zamknięcia, bo przecież kto mógł przewidzieć że na torze jeżdżą auta, a nad Okęciem latają samoloty...
Czereśniaki nie nadążąją z gotowaniem bigosu, bo im brajanek się moczy jak usłyszy
https://www.youtube.com/watch?v=Th-t6uEefAs
(kto nie zna musi zobaczyć ;) )
Natomiast domy zaczynają się od ok 500k funtów, ok 1/3 więcej niż kawałek dalej np. w langley......
Całkiem normalne ceny ... i rosną.
@R1987:
https://goo.gl/maps/SAQtVbV6ng92
(tip: mieszkalem w 2 pietrowej kamienicy a kumpel w 10cio pietrowym wiezowcu)
kumpel pyta o co mi chodzi to mowie ze ta winda w nocy to koszmar - caly czas slychac jak jedzie
odpowiedz kumpla: "jaka winda?"
:)
Na dużych lotniskach mających osobne pasy do startów i lądowań, to jest po prostu kolejka - w każdej chwili widać jednocześnie po kilka samolotów podchodzących do lądowania i odlatujących. Jeden za drugim.
https://www.youtube.com/watch?v=fgHjVvqLXV8
I oni wszyscy komuś przelatują nad chałupą :)
Co najlepsze, człowiek się do tego tak przyzwyczaił, że taki dźwięk w ogóle mnie budził. Za to budziłem
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Przy lądowaniu to silniki pracują na małej mocy,a nie na full więc odrzutowce mogą być wtedy ciche.
ja tam był dal się obrzezać za takie widoki z okna..ale co kto lubi :|
Gx