Fresk-mem, który uratował miasto od recesji
2012 rok, miasteczko Borja w Hiszpanii. Internet pęka w szwach od memów po tym, jak ponad 80-letnia Cecilia Giménez, podjęła próbę odnowienia fresku z 1930 roku, przedstawiającego Jezusa. Od tego czasu kościół oblężony jest przez turystów, którzy chcą na własne oczy zobaczyć "dzieło".
P.....n z- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Komentarze (122)
najlepsze
@thalotor: jeszcze to wpiszą na listę zabytków Unesco. Zobaczysz.
Bo oczywiście obiektywnie kobieta zniszczyła obraz. Tu nie ma co dyskutować - zabrała się za coś, czego nie umiała zrobić, spaprała sprawę.
Natomiast po przepuszczeniu tego przez internet okazuje się że stworzyła jeden z najsławniejszych obecnie obrazów, o rozpoznawalności w okolicach "top 10" światowego malarstwa.
"Dzieło" to rozsławiło miejsce i przynosi zyski.
Co więcej - gdyby
@hellfirehe: przestać używać język ty nie znać
Dobrze, że oryginalny fresk nie był szczególnie stary ani zabytkowy, bo byłoby go szkoda. A tak przysporzył miastu pieniędzy, a ludziom na całym świecie zdrowego śmiechu - fajnie wyszło! Może i sam Jezus z góry prowadził rękę tej "artystce", bo będąc dobrocią, jest miłosierny nawet dla partaczy, i jako człowiek zapewne nie jest pozbawiony poczucia humoru (
pomnik ziemniaka!