Apropos kosztów, to jestem na czasie ze względu na przymusową zmianę auta..... U mnie wyglądało to w ten sposób (będziemy mówić o konkretny aucie): W planie był zakup uzywanego auta segmentu B stricte do miasta w budżecie około 30 tyś zł.... Najpierw było przeglądanie róznych marek w poszukiwaniu czegoś ciekawego (żeby nie był zamulaczem). Potem stanęło na tym, że skupiam się na używanej fieście mk7 1.0EB lub 1.6 16V, bo mam dobry
Wiecie.. każde auto ma jakieś wady. Nie ma aut idealnych, bo konkurencja i rynek motoryzacyjny by je zjadł, a po drugie.. każdy klient ma inne wymagania. Skoda to takie tańsze audi i troche tańszy VW. Ogólnie? Fabia to auto miejskie, ale superb bądź octavia raczej już robi jakieś wrażenie. Nie jest to obiekt pożądania sebixów, gdzie zakłada się 18stki felgi i robi glebe, ale nadal to stajnia Vagów jakby nie patrzeć (
Komentarze (92)
najlepsze
źródło: comment_W6kGH6Pcjrmc8zUBffq8OpiRxCtdPzXj.jpg
PobierzW planie był zakup uzywanego auta segmentu B stricte do miasta w budżecie około 30 tyś zł.... Najpierw było przeglądanie róznych marek w poszukiwaniu czegoś ciekawego (żeby nie był zamulaczem). Potem stanęło na tym, że skupiam się na używanej fieście mk7 1.0EB lub 1.6 16V, bo mam dobry
A tak w ogóle to fajna reklama.