Nie lubię wrzucać wszystkich do jednego worka ale ochroniarze to taka specjalna grupa kierowców - często zachowują się na drogach tak jakby prowadzili pojazd uprzywilejowany. Niespełnione ambicje...? ( ͡°͜ʖ͡°)
Przynajmniej od 4-5 sekund świeciło się na jego pasie czerwone jak przejechał...Trzeba mieć k---a tupet albo być kompletnym debilem, żeby wjechać na skrzyżowanie i nawet nie widzieć co się dzieje bo zasłania autobus...
Wina kierowcy z kamerką? Jak możliwe? Ano tak możliwe:
Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdążyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał: - Czemu przejeżdżasz na czerwonym? - Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało. Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta:
W firmie Konsalent za kierownicę sadzają chyba półgłówków. Nieważne w jakim rejonie Polski zawsze jak ich spotykam to na drodze zachowują się niepewnie, niebezpiecznie, nie stosując się do przepisów ruchu drogowego.
Komentarze (74)
najlepsze
@akatogolem: często przyzwyczajenie :)
Komentarz usunięty przez moderatora
@WuDwaKa: w trakcie interwencji #pdk
:D @ESKA_INFO coście mu zrobili?
@WuDwaKa: Tym razem ta właściwa.
Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdążyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał:
- Czemu przejeżdżasz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało.
Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta: