Hermaszewski, członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i pieszczoch PRL-u, zwyczajnie broni swojej wizji świata. Bo głupio mu przyznać, że wysługiwał się bandzie uzurpatorów, którzy siłą przejęli władzę i narzucili Polsce bandycki, sprzeczny z wolą społeczeństwa ustrój.
okaz typowego "trepa"... ja byłem w wojsku i to(niestety) w stanie wojennym... i niech nie piedroli ruskich kocopołów, cóż ma powiedzieć? że był "be"?... będzie do końca jechał ruskim gazikiem "do zwycięstwa" (wszak został tak wychowany)
Bronili??? Niech on nawet się nie ośmiesza z tą "obroną". LWP jedynie czego broniło to komuchów i całego tego komunistycznego syfu. Niech powie ilu ludzi zamordowało LWP aby komuchy mogły sobie żyć jak lordowie. Generał (śmiech na sali) Hermaszewski żył w Polsce Ludowej ale nie żył jak Polak ale jak sowiecki kacyk. Co on wiedział o życiu normalnych ludzi którzy nie mogli uciec z tego obozu pracy zwanego PRL.
Hermaszewski zabrał ze sobą m.in. flagę i godło państwowe PRL, fotografie Edwarda Gierka i Leonida Breżniewa, ziemię z pól Lenino i Warszawy, miniaturowe wydania "Manifestu Komunistycznego".
Komentarze (13)
najlepsze