'Weekendowy shopping w Czechach'. Tak Polacy mieszkający przy granicy...
Na zakaz handlu w niedzielę szykują się… Czesi. W niedzielę sklepy mają otwarte, więc liczą na tłumne wycieczki z Polski. Czeska firma przewozowa już reklamuje nową ofertę - wyjazd zakupowy z Katowic do Ostrawy. W godzinkę można dojechać do dużej galerii handlowej.
krzysztr z- #
- #
- #
- 301
Komentarze (301)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@wielki-elektronik: wysil wyobraźnię... Powiedzmy, że w niedzielę popsuł ci się kibel w domu, albo kran cieknie. Naprawił byś sam, ale się nie da bo jakiś geniusz pozamykał sklepy i nie kupisz części. Więc albo bulisz hajs żebrając u jakiegoś fachmana żeby przyjechał, albo zakręcasz zawory i z rodziną srasz w plenerze..
@zlotypiachnaplazy: Debil?
Nasza młodzież regularnie jeździ na zakupy do Czech, chociażby po Absynt, który w Polsce jest nielegalny.
Komentarz usunięty przez moderatora
@WujekDobraRada: tylko czeskie piwo jest tak, ze 2 levele lepsze od naszego, mówię o koncerniakach, nie jestem piwoszem-neofitą. i nie mówie tu o pseudoczeskim żateckim (prod brzesko okocim), bo to syf.
Po pierwsze - są takie rzeczy i są takie sytuacje. Ale to ma tutaj najmniejsze znaczenie.
Bo po drugie, wyznając taką zasadę, można zamknąć sklepy też w środę i piątek, albo w ogóle otwierać tylko na jeden dzień. Nie poradzimy sobie? Poradzimy! Jakoś tam zrobimy zakupy na zapas, będziemy uprawiać marchewkę w ogródku,
#pdk
Komentarz usunięty przez moderatora
Idealnym przykładem jest tutaj majówka: ogrom ludzi zamiast wyjechać za miasto i odetchnąć od wszystkiego, bierze się za wiosenne porządki w domu, ogrodzie, na działce. Naród polski w dużej mierze nie potrafi wypoczywać. Powoli się to zmienia (turystyka weekendowa się rozrasta), ale to wciąż mniejszość.