Clint Eastwood - narodziny jednego z największych twardzieli kina
Wiem, o czym myślisz, śmieciu: »Strzelił sześć razy czy tylko pięć? Szczerze mówiąc, w tej całej zabawie straciłem rachubę. Ale zakładając, że to magnum 44, najpotężniejszy pistolet na świecie, może elegancko odstrzelić ci głowę... musisz sobie zadać pytanie: »Czy mam dziś szczęście? Masz, śmieciu?”
ColdMary6100 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
https://www.youtube.com/watch?v=rBevKOiYDFc
Heh dobre. Nie słyszałem o tym.
Chociaż Clint w swoich pierwszych filmach zawsze grał takich milczków i samotników.
Jego zrównoważone wypowiedzi zawsze mi imponowały. Jest to jedyny aktor w którym nie przeszkadza mi jego monotematyczna gra aktorska. Niech żyje jak najdłużej.
@theos87: Zaryzykowałbym, że reżyserem jest o klasę lepszym. Wszystkie filmy które reżyserował miażdżą. Nie spodziewałem się tego po nim, bo grał w rolach raczej dość stereotypowych i mało wymagających aktorsko (co nie znaczy, że jest złym aktorem).
Lubie faceta jako aktora... może ciut mniej (tyciu, tyciu) jako reżysera....
Szkoda mi tylko, że ...hmmm starzeje się paskudnie - (nie to żebym miał "skłonności",i ale....) młody i może nieco zaawansowany wiekiem Eastwood, jak dla mnie jest faktycznie gościem o super aparycji... a dziś, choć wiem, że wiekowy....kurcze... natura i upływ
Komentarz usunięty przez moderatora
"Po zakończeniu edukacji Eastwood imał się różnych zawodów. Był drwalem, leśnym strażakiem, hutnikiem, a nawet za kasę plumkał na pianinie w domu publicznym. Gdy wybuchła wojna w Korei, młody Clint powołany został do wojska. Wysłano go do fortu Ord w Kalifornii na przeszkolenie. Na miejscu okazało się, że chłopak jest świetnym pływakiem i mógłby się przydać jako instruktor. Nigdy więc nie trafił na front. Za dnia uczył żołnierzy pływać, a