Jeden syn - pomroczność jasna, drugi - kradzież świeczek. Jeden wnuk - nożownik, drugi wnuk - jazda po pijaku... A o ilu rzeczach nie wiemy? Ciekawa rodzinka...
@illustratum: no co można powiedzieć o dziadku: niesamowite szczęście do gier liczbowych, tytanowa wątroba i przełyk, które nie poddały się morzu wódy w Arłamowie, wielki altruista, który podpisywał różne kwity, byleby pomóc w życiu wrogowi, wybitny skoczek, niewyczerpana krynica dobrych rad dla całej ludzkości. No i jak to dziadek, niezrównany opowiadacz bajek...
@groszek71: moja ciocia pracowala w piasecznie k. warszawy w fabryce polkolor, pozniej panasonic w latach 80-90 i plotkowano na miescie o dzieciach walesy jak przychodzily do belwederu pijani, jego synowie wyzywali zolniezy ktorzy trzymali wartę itd. Ogolnie patologia,
Magia nazwiska, przekonanie o bezkarności ze względu na zasługi dziadka. A policjanci też mają rodziny..stąd prawdopodobnie nic z tej mini aferki nie wyjdzie.
@groszek71: Wnusio chyba nie wziął pod uwagę że obecna władza ma kosę z Leszke i dziadek już go nie ochroni.
To cenny wkład rodziny Wałęsów w medycynę. Dzięki nim do tej pory dowiedzieliśmy się o istnieniu pomroczności jasnej. Teraz okazuje się, że ta choroba ʕ•ᴥ•ʔ jest dziedziczna.
Komentarze (81)
najlepsze
@groszek71: Wnusio chyba nie wziął pod uwagę że obecna władza ma kosę z Leszke i dziadek już go nie ochroni.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora