@r00t: p#%##!%ić te gałęzie przypominające śmigłowiec, ale jak zobaczyłem te 3 liny to aż mnie ciarki obleciały, ma ktoś jakąś teorie nt. tych lin, bo to raczej nie były jakieś śmietki na kamerze albo wiszące na drzewach tylko rzeczywiście się poruszały, tylko kto je poruszał, dlaczego później ich nie było widać, czy kamerzysta był głuchy i nie kamerował śmigłowca nad jego głową, dlaczego potem nie było ich widać, kim ONI są!?
,, .. w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, niż chorobę. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy zna jakąś osobę, która ma pewne poglądy nie oparte na żadnych przesłankach, które podzielałoby otoczenie i w tych poglądach jest niewzruszona. .. ''
Co wam nie pasuje? skoro na sławnym filmie te paręnaście pikseli nie przypomina wam helikoptera, to bloger pokazał wam screena z relacji z miejsca katastrofy z ujętą taką maszyną. Skoro latali sobie takim sprzętem to po co gadali, że nie mogą niczym tam się dostać.
Dla mnie zwykła teoria spiskowa i odruch (kto odruchowo nie pomyślał, że ruscy maczali w tym palce) w miarę upływających dni staje się coraz bardziej logiczna.
Komentarze (12)
najlepsze
Spotykasz ich na ulicy, w sklepie, myślisz że normalni ...... a tu takie ostre stany brrrrr
Znam dużo takich osób. Mówią na nich "wierzący".
,, .. w chorobie tej doznawane przez chorego urojenia są na tyle prawdopodobne, że otoczenie traktuje to raczej jako cechę charakteru, niż chorobę. Można pokusić się o stwierdzenie, że każdy zna jakąś osobę, która ma pewne poglądy nie oparte na żadnych przesłankach, które podzielałoby otoczenie i w tych poglądach jest niewzruszona. .. ''
Dla mnie zwykła teoria spiskowa i odruch (kto odruchowo nie pomyślał, że ruscy maczali w tym palce) w miarę upływających dni staje się coraz bardziej logiczna.
Skoro latali sobie takim sprzętem to po co gadali, że nie mogą niczym tam się dostać.
A gdzie mieli tym helikopterem wylądować? Poza tym tam było pełno paliwa lotniczego i zagrożenie wybuchem. Ludzie, trochę logiki.