Morawiecki nazwał przemówienie Obamy na cześć Karskiego "antypolonizmem"
Obama podczas ceremonii uhonorowania Jana Karskiego najwyższym amerykańskim odznaczeniem wymówił słowa "polskie obozy śmierci". Użycie przez Prezydenta tego określenia - jak powiedział Morawiecki - jest przykładem "nabierania na sile antypolonizmu z powodu braku reakcji ze strony Polski.
adam2a z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 102
- Odpowiedz
Komentarze (102)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@maraciewicz: Żeby nie #!$%@?ąć czegoś co jest uznawane, przez ludzi o których mówisz, za dosyć poważne kłamstwo i jest wysoce obraźliwe?
Ogólnie zasada powinna być taka, że jeśli na czymś się nie znasz, to się na ten temat nie odzywasz, a jeśli chcesz się odezwać, to najpierw naucz się chociaż podstaw.
xDDDDDD
a myslalem ze ciezko przebić
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak ty zestawiasz kłamstwo historyczne "polish death camps" z pogardliwym określeniem "nigger", jako poprawność polityczną to utwierdzasz mnie w przekonaniu, że matkę sprzedałbyś w czasach okupacji niemieckiej.
PIS to takie SLD z PSL, dla władzy wszystko i z każdym. Przy czym SLD, a później PO trzymały jakiś cywilizacyjny kierunek i potrafiły się powstrzymać przed złamaniem konstytucyjnych ograniczeń.
Ci mają w totalnej dupie co będzie z nami za dekadę, nie zawahali się nawet zniszczyć systemu emerytalnego czy cofnąć edukację do PRLu, bo lud uważa że
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
czy małomiasteczkowa swojska Becia, u której jedyna aktywność na arenie międzynarodowej to wydukanie pełnej populizmów i ckliwych przemówień, po której zejdzie ze sceny i odpowiedzi nie udzieli bo języka nie zna i powiedziała już to co prezes jej do przemowy
Czy wielkomiejski obyty w wielkim w świecie bankier Mateusz Morawiecki, który niby zna ten język obcy ale swoją niekompetencją czy zaślepieniem próbuje na sile
@Lukardio: Tak, ona. Jest styl ataku to był nieokreślony wróg, ale ni o antypolonizmie, tylko gierkowskie w stylu "pozwólcie nam pracować". Morawiecki chyba koniecznie chce zrobić użytek ze swojego angielskiego i sam te przemówienia sobie pisze. A w nich ten agresywny wachlarz krajowej propagandy, z jasno sprecyzowanym wewnętrznym i zewnętrznym wrogiem. Używany język nieco inny niż u Pawłowicz, ale esencji przekazu wcale to nie zaciera.
No więc