Oczywistym jest, że jak ktoś wejdzie metr przed jadący samochód, to niezależnie od prędkości auta - będzie potrącony. Ciężko jest bez kamerki udowodnić, że ktoś wtargnął przed auto. Ale z drugiej strony - prze przejście należy przejeżdżać wolno właśnie dlatego, że nawet jak jakiś głupek wskoczy nam pod koła, żeby go tylko potrącić, a nie zabić. Ja bym w tej sytuacji powiedział, że pieszy jest winien potrącenia, a kierowca śmiertelnego skutku potrącenia.
Komentarze (6)
najlepsze
(korpo blokuje fejsbuki i tym podobne)