Pomówiony przez „świadka koronnego” spędza 3 lata za kratkami.
Ireneusz przesiedział 3 lata w śledztwie, ponieważ wskazał przyszłego małego świadka koronnego. Ten w zemście przypisał mu odpowiedzialność za blisko 70 przestępstw. Prokuratura dała wiarę pomówieniom. Największą cenę poniósł jednak jego ojciec, który pod presją psychiczną popełnił samobójstwo.
- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
Przestańmy się litować nad bandytami, skończmy z tym pieprzeniem "równie dobrze mogło to dotknąć ciebie". Co innego normalny, uczciwy obywatel, który jest krzywdzony przez system, a co innego bandyta, któremu 100 przestępstw uszło na sucho, a trafia za kratki akurat za 1 którego być może nie zrobił. Zbyt
Komentarz usunięty przez moderatora