Ćwiczenia nie ćwiczenia, ale mi się podoba podejście. Zero negocjowania. Po prostu zdjęcie agresora. Bez postrzelania, bez negocjacji. Headshot i po temacie. Tak powinno załatwiać się każdą agresję. Przekaz byłby jasny dla następnych. Atakujesz - zginiesz.
@lubiekaszezeskwarkami: a wg mnie jeśli ktoś mierzy bronią do przypadkowej osoby, to sam w tym momencie całkowicie zrzeka się swojego człowieczeństwa i rezygnuje ze wszelkich praw z tym związanych.
Komentarze (47)
najlepsze