<br /><br />Piszę tutaj bo powoli mam dość ignorancji ze strony Allegro.Od trzech lat zajmuje się sprzedażą artykułów dla dzieci. Jedną z głównych gałęzi mojej działalności są naklejki na ścianę, które narysowałam własnoręcznie bądź wykupiłam na nie dość drogie licencje na portalach pokroju FOTOLIA. Są to naklejki przedstawiające różne postaci i zwierzęta, których nie można zobaczyć w żadnym filmie czy kreskówce (nie chcę łamać praw autorskich!). Takie naklejki drukuje na maszynach wielkoformatowych, pakuję w tuby i wysyła klientom. Większość tego typu naklejek dostępnych na allegro jest produkowanych w taki sposób jak moje.Są tu również dostępne produkty oryginalne, z oryginalnym pudełkiem i logiem np. Disneya - różnią się tym, że są dużo droższe i przedstawiają znane każdemu dziecku postaci: np. "Cars", "Winnie the Pooh", "Disney Princess" itp.<br />Jeden z użytkowników ( <a href="//allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=17012284" rel="nofollow" >//allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=17012284</a> ) wykazuje się wyjątkową bezczelnością - sprzedaje obrazki z Kubusiem Puchatkiem, postaciami z Cartoon Network i filmów (m.i. Star Wars, Spiderman itp). Są to obrazki vektorowe ściągnięte z internetu ("pirackie" vektory) i drukowane na maszynie w ten sam sposób jak moje naklejki. Gdybym miała gdzieś zasady obowiązujące na Allegro i obowiązujące prawo to również trzepałabym kase na takim pirackim procederze. Znaleźć i ściągnąć tego typu vektory jest bardzo łatwo, wystarczy wpisać w google "Disney Vector" i dostajemy całe paczki wrzucone na serwery warezowe.<br />Allegro zasłania się tym, że nie może sprawdzić tego czy naklejki są oryginalne - co w moim mniemaniu jest bzdurą.<br />Po pierwsze: Licencja Disneya, na jedną małą postać kosztuje kilka tysięcy złotych, wiem bo sama byłam nią zainteresowana. Pan o którym mowa ma dziesiątki takich postaci i zarabia na nich niewspółmiernie mało do kosztów licencji (zarobki na tych naklejkach nie są tak duże by prywatnego przedsiębiorce stać był na licencje)<br />Po drugie: Ewidentnie widać, że te naklejki ściągnięte są z internetu, sama widziałam identyczne paczki do ściągnięcia w internecie (Google: Vector Disney).<br />Po trzecie: Użytkownik nie firmuje swoich produktów oryginalnymi pudełkami, jak robi to każdy sprzedawca mający na stanie oryginalne naklejki. Na jego aukcjach nie ma również żadnej informacji jakiej firmy jest jego produkt, a znanych firm międzynarodowych jest kilka np. FunToSee albo FunDecor.<br />Po czwarte: Oryginalne naklejki wyżej wymienionych firm są bardzo drogie, przeciętnie 2-3 razy droższe niż produkt, który sprzedają osoby drukujące naklejki na swoich maszynach. Przykładowo, ja sprzedaje duży zestaw za 100 zł, Pan Oszust za 100 zł, a osoba handlująca oryginałem ok 200 zł.<br />Po piąte: ten Pan pisze "Naklejki samoprzylepne z USA, oryginalny produkt renomowanej firmy". Mam tylko bardzo istotne pytanie - dlaczego nie pisze JAKIEJ firmy? Każdy kto sprzedaje oryginalny produkt chętnie podzielił by się MARKĄ, która daje mu przecież darmową reklamę.<br />Nie chcę tutaj urządzać polowania na czarownice, ale licze na uczciwość.Jest mi przykro, że jako osoba płacąca podatki, mająca zarejestrowaną działalność muszę przebijać się przez bardzo nieuczciwą konkurencję.Każdy szary użytkownik, przeglądający dział z naklejkami najpierw pójdzie do tego Pana bo ma TANIE i znane postaci.Ja nie mam zamiaru robić podobnych oszustw więc być może przegram sama ze sobą bo staram się nie łamać prawa.<br />Z góry dzięki za wysłuchanie i pozdrawiam.<br />
Komentarze (165)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Aha, i gdybyś przeczytał mój wykop, zobaczyłbyś, że cena moich produktów jest dokładnie taka sama jak cena oszusta. Czytanie ze zrozumieniem to coraz rzadsza cecha na wykopie? Kiedyś było inaczej.
Od tego jest policja, us, riaa, zaiks itp. a nie allegro i wykop...