Hejt napędza oglądalność. O sukcesie Korony królów
Jeszcze nie tak dawno temu duże znaczenie dla prestiżu filmów posiadała fachowa, szeroko rozumiana krytyka. To od wiedzy i opinii ludzi, którzy zawodowo zajmowali się recenzowaniem produkcji filmowych zależało czy dany film lub serial zostanie określony mianem arcydzieła czy też totalnej porażki.
Karbon315 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
Cytuję pierwsze zdanie: "Jeszcze nie tak dawno temu duże znaczenie dla prestiżu filmów posiadała fachowa, szeroko rozumiana krytyka. To od wiedzy i opinii ludzi, którzy zawodowo zajmowali się recenzowaniem produkcji filmowych zależało czy dany film lub serial zostanie określony mianem arcydzieła czy też totalnej porażki. Dziś mamy do czynienia z nieco inną percepcją filmowego biznesu. I jak na to nie patrzeć, internet
"Unboxing" też jest specjalistycznym zwrotem na czynność rozpakowywania czy zwykłe "rozpakowanie" się nada? xD Tak jakby 10 lat temu nikt się nie wpieniał i robił burdy o byle co xD
@Cerb3rusPL: wydaje mi się, że aktualnie w mediach wszystko musi być maksymalnie nacechowane emocjonalnie, poruszamy się tylko pomiędzy skrajnościami, a jak by nie patrzeć nienawiść to silne uczucie
Nie tylko Tobie. Oglądalność ma sporą, co mnie niezmiernie cieszy, trochę trąci drewnem, głównie aktorstwo ale z tego co wiem to i budżet niski. Ostatecznie to serial nie ma konkurencji, a przynajmniej nie kojarzę takowej. A o tym całym hejcie to dowiaduj się nie od ludzi a z mediów
@KonstantyJanZahorowski: w serialu w ogóle brak scen o większym rozmachu, już nawet nie batalistycznych... a szkoda bo jest w tym potencjał na pokazanie czegoś z czego można być dumnym, że np. Kraków był w tamtym czasie był już tętniącym życiem miastem, w kształcie znanym ze współczesnego Starego Miasta, nawet ze "wstępnymi" wersjami Kościoła Mariackiego czy Wawelu... podobnie zamiast pokazania dumnych piastowskich zamków czy węgierskiego
Komentarz usunięty przez moderatora