Zamordował ojca w obronie matki.
Bity przez ojca po głowie zaczął się jąkać. Latami oglądał ojca pijanego, poniewierającego matkę. Kiedy Marek S. po raz kolejny zaczął się awanturować wbił mu nóż w brzuch. Odpowiada za to przed sądem. Grozi mu dożywocie.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 328
- Odpowiedz
Komentarze (328)
najlepsze
Winą ustawodawcy jest również bagatelizowanie problemu przemocy i alkoholizmu w rodzinie. Gdyby taki patologiczny ojciec dostał od państwa baty za rzucanie się do rodziny a rodzina otrzymała faktyczną opiekę, to w ogóle tego problemu by nie było. Szkoda chłopaka, ale prokurator chyba nie miał wiele do gadania.
Zresztą ja nawet nie mam pretensji do prokuratury, że skierowała akt oskarżenia. Chciałem po prostu wyjaśnić, że to ona kieruje akty oskarżenia, a sąd ma obowiązek praktycznie każdą sprawą się zająć na poważnie umorzenie jej
Ojciec nie znęca się, można na nim polegać, pomaga, wychowuje.
Niestety, wielu jest #!$%@?ów, dla których dziecko to niepotrzebny chwast, gorzej niż zwierzę. Taki ktoś to nie ojciec. Widzę po przeczytaniu komentarzy, że wielu jest tutaj takich, którzy coś podobnego przeżyli przez pijanego starego (nie używam słowa ojciec celowo). Jeszcze gorzej jest, gdy nie pije...
Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie
To akurat słyszę za każdym razem jak się teściowa napije. Na trzeźwo to niby dobra kobieta, ale właśnie po kilku piwach tak ma. Wątpię bym wyszedł niewinny gdybym od tam w tej chwili ja dźgnął nożem
Przecież jeszcze wyroku nie było.