"Dane wiernych gromadzone przez Kościół katolicki oraz inne legalne kościoły i związki wyznaniowe są wyłączone z ustawy" wyjaśnia Michał Serzycki, Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. "My nie mamy prawa ich kontrolować ani ingerować w to, jak są wykorzystywane".
Wydaje mi się, że gromadzić mogą, tak jak np. organizacje non-profit, ale upubliczniać? Chyba na to już jest paragraf, bo dostajemy informację pozwalającą zidentyfikować osobę i określić czy jest zamożna czy nie, a ona może sobie tego nie życzyć, żeby to było publiczne.
Panowie... Pisać to sobie można dowali, ale tylko tutaj. Wiadomo iż każdego innego obywatela pociągnięta by zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych i może z kodeksu cywilnego. Ale nie księdza! Widzieliście kiedyś taką sprawę. Wszędzie ale nie nad Wisła. Przecież tutaj dwie grupy społeczne "mają immunitet " :/
To zwykła bezczelność i bezwzględny cynizm. Podłe granie na ludzkich uczuciach. Mieszkańcy tamtej parafii, zamiast się wstydzić, powinni finansowo zbojkotować tego niskiego chama.
Należałoby mu się teraz upublicznienie z ambony jego miesięcznych zarobków. To by się dopiero pani Danuta zdziwiła..
Jakie kur.. spamowanie ?. Czy Ty slepy jestes czy sie kur.. z ch.. na leb pozamienial ?.. - przepraszam, ale szlak mnie trafia jak widze taka obojetnosc, a wrecz nastawiennictwo przeciwko wykpowaniu i informwaniu o tychze sprawach, a ktore dotycza Kosciola Katolckie. Oczywiscie, ze dla Kosciola Katolcikiego najlepiej "DAC SOBIE SIANA - jak to opisales w raporcie do zakopu" , przykryc to i nie zauwazac to co sie dzieje w Polsce
Dawno nie widziałem tak altruistycznego podejścia do życia. Żeby troszczyć się o ludzi, których nie znacie i bronić ich przed kretynami zasłaniającymi się wiarą, której nie wyznajecie. Do tego potraficie wyprowadzić piękny dowód formalny na to, że skoro jedna próbka jest skażona, to skażona jest cała badana populacja i basta. Żaden probabilistyk by się nie odważył na tak śmiałe stwierdzenie. :)
w niedzielę przed świętami ksiądz proboszcz był uprzejmy w czasie ogłoszeń parafialnych powiedzieć ludziom, żeby nie traktowali księży chodzących po kolędzie jak dziadów. bo 10 złotych to się w przemyskim kościelnemu daje :|
nie takiego jednego. Ja moge podac wiele przykladow z Łodzi. Na I komunie ksieza wymyslili sobie bileciki wstepu do kosciola. Na dzieco przypadaly dwa bileciki, za wiecej trzeba bylo doplacic. A ze pochodzilem z biednej rodziny to efekt byl taki ze tylko mama i chrzesna weszly. Z kolei u moich dziadkow podczas rozbudowy kosciola ksiadz wymyslil sobie abonament na budowe kosciola. Co miesiac 100zl. Jak nie placisz to znaczy, ze nie uczestniczysz
Smieszne czy nie smieszne, pamietam ze dla mnie to byla tragedia. Pamietam wyraznie, ze bylem I komunia bardzo przejety. Pilnie uczylem sie katechizmu i uwazalem, ze siostra ma racje i bede blizej boga itd. Wydaje mi sie nawet ze babcia chciala mnie wyslac na ksiedza. A tak byl to dla mnie bardzo nieprzyjemny zimny prysznic.
A skan ksiazeczki wplat moich drugich dziadkow moze tez znajde. A twoj skan przypomina mi to co
Panie MaNiEk1 w środku oznacza sale do tenisa, może stwierdzenie kort bylo niewlasciwe.
Panie mentor777:
Może na wswiach są jacyś księża dziwni. W Gdańsku jest naprawde bezproblemowo...
Łódź to nie wieś tylko drugie miasto w Polsce pod względem liczby ludności, a wszystkie opisane przypadki pochodzą tylko i wylacznie z Łodzi, z różnych kościołów. Przypomne, że Łódź była kiedyś nazywana miastem kościelnym, jeszcze w XVII wieku większość mieszkańców stanowili duchownii, kościołów mamy
"Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła
Ci, ktorzy mowia "Ale co to ma wspolnego z KK?" - Juz mowie.. Bardzo duzo, i nie tylko jako jeden Ksiadz, czyli takowa jednostka/czarna owca, czy tez inny synonim, w ktorym o mozemy stwierdzic, ze nie ma tego zwiazku z ogolem, ktorym jest Kosciol Katolicki, jako suweren sam w sobie, jako instytucja, a instytucja/korporacja moze miec duzo pracownikow, oczywiscie, ze moze, ale jezeli chodzi o instytucje KK jest to zgola odmienna sytluacja.
Zamiatanie pod dywan to stara metoda. Porozmawiajmy o tajnej instrukcji Watykanu Crimen Sollicitationis, która ustalała postępowanie w przypadku ujawnienia molestowania dzieci przez księży. Kardynał Ratzinger przez 20 lat odpowiadał za egzekwowanie tego dokumentu i w 2001 roku dodatkowo usztywnił jego wykładnię. Dokument ma grozić ekskomuniką tym, którzy o przypadkach pedofilii w Kościele powiadomią władze świeckie. W niemczech była sprawa ponieważ rodzice jednej ze zgwałconych przez ksiedza dziewczynek usłyszeli takie wlasnie grozby -
No nie jest idealnie, ale zamiast pisać tylko do gazety w tej sprawie, można napisać też do biskupa. Można się temu sprzeciwić, jest rada parafialna. Ludziom najlepiej wychodzi krytykowanie, narzekanie niż zrobienie czegoś konkretnego.
Nie można generalizować, w jednej parafii jest jakiś ksiądz, który ma gdzieś zasady, które sam głosi, a w innej będzie to człowiek który każdemu potrzebującemu jest w stanie udzielić pomocy.
zawsze ciekawiło mnie jedno, ludzie w toksycznym środowisku potrafili wymyślić coś ponad ideę jaką ich pokarano (ewolucja ponad wszystko), to sie tyczy nas wszystkich - rozumiem i popieram Cię, ale cały KK czym sie tak zajmuje w pl ? głoszeniem słowa, pomagać powinni a nie żebrać, na co starym dewotkom głupie przekonanie ze trafia do nieba ? na co ludziom słabej wiary w siebie trochę fanatyzmu ? wyprowadzili by paru ludzi z
Komentarze (125)
najlepsze
"Dane wiernych gromadzone przez Kościół katolicki oraz inne legalne kościoły i związki wyznaniowe są wyłączone z ustawy" wyjaśnia Michał Serzycki, Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. "My nie mamy prawa ich kontrolować ani ingerować w to, jak są wykorzystywane".
To jakaś porażka.
@retsef, żadna porażka! po prostu KK!
Należałoby mu się teraz upublicznienie z ambony jego miesięcznych zarobków. To by się dopiero pani Danuta zdziwiła..
Jakie kur.. spamowanie ?. Czy Ty slepy jestes czy sie kur.. z ch.. na leb pozamienial ?.. - przepraszam, ale szlak mnie trafia jak widze taka obojetnosc, a wrecz nastawiennictwo przeciwko wykpowaniu i informwaniu o tychze sprawach, a ktore dotycza Kosciola Katolckie. Oczywiscie, ze dla Kosciola Katolcikiego najlepiej "DAC SOBIE SIANA - jak to opisales w raporcie do zakopu" , przykryc to i nie zauwazac to co sie dzieje w Polsce
Dawno nie widziałem tak altruistycznego podejścia do życia. Żeby troszczyć się o ludzi, których nie znacie i bronić ich przed kretynami zasłaniającymi się wiarą, której nie wyznajecie. Do tego potraficie wyprowadzić piękny dowód formalny na to, że skoro jedna próbka jest skażona, to skażona jest cała badana populacja i basta. Żaden probabilistyk by się nie odważył na tak śmiałe stwierdzenie. :)
Trzeba o tym mowic, aby zobaczyli, aby
Jak ktoś ciągle w gównie siedzi i tylko mu dupa na myśli
/sory ale nie mogłem się powstrzymać ;)
w niedzielę przed świętami ksiądz proboszcz był uprzejmy w czasie ogłoszeń parafialnych powiedzieć ludziom, żeby nie traktowali księży chodzących po kolędzie jak dziadów. bo 10 złotych to się w przemyskim kościelnemu daje :|
A skan ksiazeczki wplat moich drugich dziadkow moze tez znajde. A twoj skan przypomina mi to co
Panie mentor777:
Może na wswiach są jacyś księża dziwni. W Gdańsku jest naprawde bezproblemowo...
Łódź to nie wieś tylko drugie miasto w Polsce pod względem liczby ludności, a wszystkie opisane przypadki pochodzą tylko i wylacznie z Łodzi, z różnych kościołów. Przypomne, że Łódź była kiedyś nazywana miastem kościelnym, jeszcze w XVII wieku większość mieszkańców stanowili duchownii, kościołów mamy
"Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła
Gdybym był pedofilem, zostałbym księdzem katolickim (najlepiej w Polsce). Żaden inny zawód nie mógłby dać tego poczucia bezpieczeństwa i bezkarności.
Jednak jeżeli wykorzystuje się to aby mówić źle o całym Kościele Katolickim, to jest to niesprawiedliwe i krzywdzące.
Nie można generalizować, w jednej parafii jest jakiś ksiądz, który ma gdzieś zasady, które sam głosi, a w innej będzie to człowiek który każdemu potrzebującemu jest w stanie udzielić pomocy.