Przydałby się strajk ludzi pracujących. Może do tej całej uprzywilejowanej kasty dotarło by, że to ludzie pracujący i płacący podatki utrzymują ten kraj i to im należą się przywileje.
@woartur: bo to właśnie chodzi o 500+ i szukanie na to kasy. Ktoś na górze przekalkulował, że do budżetu wpłynie więcej kasy, jeżeli firmy będą wypłacać wynagrodzenia z tytułów umów o pracę, niż z wystawianych przez "wykonawców" faktur. Po drugie łatwiej wjechać z kontrolą do jednej dużej firmy niż się babrać z drobnicą set firm podczas wszelakich kontrol, duża firma bez piernięcia kary zapłaci a mała może na to nie
Ostatnio właściwie cały czas mam wrażenie, że indywidua z PiSu nie robią niczego poza wymyślaniem nowych sposobów utrudnienia życia innym i wpychania ich w biedę, dlaczego oni aż tak nienawidzą tego kraju?
@xbonio: no to nie był żart, i nie mówię tylko o >60. To dotyczy nawet >40.
Mieszkam w Lublinie, mam rodzinę w wioskach pod Włodawą i pod Lublinem. 90% z nich (poza ludźmi z Lublina) teraz głosuje na PIS, a gdyby uśrednić ich poglądy, to wyszedłby program PZPR z podmianą symboliki na katolicką.
Najśmieszniejsze, że niektórzy w latach 80 byli w Solidarności, słuchali Radia Wolna Europa, i chcieli Polski kapitalistycznej
Ja widzę pewien pattern. Najpierw rząd (bo pattern ten był obecny już w poprzednim rządzie) mówi coś debilnego w rodzaju "zakażemy prowadzenia domów dla sierot" wszyscy podnoszą larum że co to za nieludzkie dzikusy a wtedy rząd mówi aaa macie rację spoko. Ale okazało się że w międzyczasie przepchnęli kolejną podwyżkę podatków
@patefoniq: nie zmienia to faktu że trzeba być czujnym i protestować. Tylko problem polega na tym, że ludzie którzy protestują szybko się męczą i po takim intensywnym proteście nie mają siły żeby zorganizować drugi.
@Variv: krótko ale rzeczowo napisane. Ten kto siedzi na b2b to zarabia w/g pisu za dużo ale takie osoby są potrzebne żeby móc na nie napuszczać elektorat. Łatwiej rządzi się gdy wróg jest u bram bo elektorat wtedy nie wybrzydza.
Ludzie zaczną otwierać spólki z o.o. 99% +1% ugadanej osoby i dostawać płatność jako spólka, a potem umowa o dzieło z własną spółką i komunistyczne państwo Maowieckiego nie dostanie ani grosza składek na ZUS i ani grosza VATu i tylko 18% PIT pomniejszonego o 20% koszty uzyskania przychodu.
Jeżeli ktoś pracuje dla jednego podmiotu i jego działalność gospodarcza nie wnosi zasadniczych wartości dla zleceniodawcy, to będzie uznawane to jako praca na umowę o pracę - dodał. Jak podkreślił, propozycja ma uniemożliwiać "wypychanie" pracowników na samozatrudnienie.
no to wystarczy dwa podmioty, co oznacza zasadnicze wartości? to po polsku jest?
@sirobert: Już tłumaczę "na nasze". Urzędnik sam sobie uznaniowo będzie decydował o tym co jest wartościowe co nie. Wedle swojego widzimisię. Nie inaczej... Mokry sen socjalistów - decydować "bo tak" bez żadnych przepisów i konkretów.
@sirobert: tłumacze: jeśli twoja praca "nie wnosi zasadniczych wartości dla zleceniodawcy" to znaczy że jesteś zwykłym robolem (ładna nazwa - pracownik). ( ͡°͜ʖ͡°)
Piękna nowa definicja umowy o pracę. Tak PRLowska ( ͡°͜ʖ͡°)
"Nie wiadomo po #!$%@? tu jesteś bo i tak nie ma z ciebie pożytku, ale płacimy ci bo musimy się z tobą #!$%@?ć" - wersja pracodwacy "Czy się
Komentarze (308)
najlepsze
Mieszkam w Lublinie, mam rodzinę w wioskach pod Włodawą i pod Lublinem. 90% z nich (poza ludźmi z Lublina) teraz głosuje na PIS, a gdyby uśrednić ich poglądy, to wyszedłby program PZPR z podmianą symboliki na katolicką.
Najśmieszniejsze, że niektórzy w latach 80 byli w Solidarności, słuchali Radia Wolna Europa, i chcieli Polski kapitalistycznej
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
BTW: KOMUNIZM to choroba umysłowa!
no to wystarczy dwa podmioty, co oznacza zasadnicze wartości? to po polsku jest?
@sirobert: Już tłumaczę "na nasze". Urzędnik sam sobie uznaniowo będzie decydował o tym co jest wartościowe co nie. Wedle swojego widzimisię. Nie inaczej... Mokry sen socjalistów - decydować "bo tak" bez żadnych przepisów i konkretów.
Piękna nowa definicja umowy o pracę. Tak PRLowska ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Nie wiadomo po #!$%@? tu jesteś bo i tak nie ma z ciebie pożytku, ale płacimy ci bo musimy się z tobą #!$%@?ć" - wersja pracodwacy
"Czy się