A co w nich polskiego? Jelcz na swojej stronie proponuje jedyną konstrukcję średnią Jelcz 442.35 i jest to pojazd typowo dla wojska. Oczywiście że dla części OSP potrzebny jest wóz o właściwościach terenowych ale czy warto? Po drugie, kto i gdzie będzie to serwisował (silnik RR typ MTU6R106TD21) Kolejna rzecz to zabudowa i wyposażenie. Począwszy od kabiny załogowej (co najmniej 2+3) a na sprawdzonym sprzęcie gaśniczym skończywszy. Wóz strażacki ma nie być
@sloik_rozpaczy: @Rak777: Porozmawiać ze strażakami zwłaszcza OSP. Powiedzą Wam jak sie nowa elektronika sprawdza, jak to wszystko działa albo i nie działa. Często i gęsto OSP pierwsza dociera. Jakie auta lub złom czy traktory ma OSP, czasami płakać się chce ... OSP często nie ma ogrzewanego garażu bo "szlachta" co po 10 k bierze na miesiąc, nie ma kasy na ogrzewanie.
skończy się jak z karetkami, czyli za pare lat cofną ulgi za budowę pojazdów specjalnych i naliczą podatek VAT za te wszystkie lata i udupią kolejne polskie firmy No i na dodatek argument, że za unijne kupimy polskie jelcze... już to widzę jak UE zgadza się na taki ustawiony przetarg
Komentarze (7)
najlepsze
Jelcz na swojej stronie proponuje jedyną konstrukcję średnią Jelcz 442.35 i jest to pojazd typowo dla wojska. Oczywiście że dla części OSP potrzebny jest wóz o właściwościach terenowych ale czy warto? Po drugie, kto i gdzie będzie to serwisował (silnik RR typ MTU6R106TD21) Kolejna rzecz to zabudowa i wyposażenie. Począwszy od kabiny załogowej (co najmniej 2+3) a na sprawdzonym sprzęcie gaśniczym skończywszy.
Wóz strażacki ma nie być
Jakie auta lub złom czy traktory ma OSP, czasami płakać się chce ...
OSP często nie ma ogrzewanego garażu bo "szlachta" co po 10 k bierze na miesiąc, nie ma kasy na ogrzewanie.
No i na dodatek argument, że za unijne kupimy polskie jelcze... już to widzę jak UE zgadza się na taki ustawiony przetarg
Jeśli