@gib00n: Dlaczego nie? Rok temu przyjechali pod mój dom, żeby uwolnić rodzinkę jeży, która utknęła w kracie od piwnicy (nie mojej XD). Po wszystkim straż miejska zabrała je do parku. Kilka dni temu uwalniali kota z ogrodzenia. Straż jeździ częściej na takie robótki jak uwalnianie zwierząt, plamy oleju, powalone drzewo zalana piwnica, niż do wypadków i pożarów. Jak nie będą chcieli przyjechać, to nie przyjmą zgłoszenia i nie będą robić problemów.
@Vanni: @gib00n dokładnie, mój ojciec pracował w straży pożarnej i nieraz jechali kota zdejmować, to jest normalne w straży, robią to czasami jako ćwiczenia, aby nie wyjść z wprawy, wystarczy zadzwonić i powiedzieć że siedzi już od sylwestra, oni zdecydują kiedy wysłać samochód
Komentarze (153)
najlepsze
proponuje kupic petardy jak w wojnie magow...
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak nie będą chcieli przyjechać, to nie przyjmą zgłoszenia i nie będą robić problemów.