"Ta władza mi specjalnie nie przeszkadza" Stwierdził Kazik Staszewski.

Kasa się zgadza, Kazikowi wystarcza podniesienie kwoty ulgi podatkowej artystom i już jest kupiony. Powiedział że on sam nie potrafi wyraźnie opowiedzieć się po jednej ze stron. Niestety, ludzie starzeją się na różne sposoby. On stał się jak dla mnie moherowym beretem, zawiodłem się na nim...

[wolnapalestyna]

W opisie znaleziska widać cały kunszt włożony w wolność wypowiedzi, tolerancję i otwartość. Pozwolę sobie zacytować:
- "już jest kupiony" - sugeruje, że Kazik uczestniczy w jakiejś malwersacji, jest skorumpowany.
- "ludzie starzeją się na różne sposoby" - Kazik jest już stary i nie wie co mówi.
- "stał się moherowym beretem" - obraźliwe porównanie do starszych pań, czasami dewotek.
Reasumując, cały opis ma zmanipulować na samym początku i ośmieszyć głównego bohatera.

[wolnapalestyna]

@Janes: Ja już nawet nie wnikam, czy to taka opcja polityczna, czy inna. Wkur@#a mnie pisanie takim nienawistnym językiem. Oni chyba jakieś szkolenia u Lisa przechodzą. Przecież można mieć inne zdanie i inne poglądy, tylko, na Boga, trzeba mieć też kulturę.

[ziomislaw-paliblant]

@Janes: niezły mindfuck, dlaczego przeciwników lewackiej partii pis nazywasz lewakami?

[zobstar]

A kiedy był taki moment ze Kazik stal po jakiejś stronie?

[b.....j]

"Wszyscy artyści to prostytutki"

[na_rzesach]

Kazik jest ok. Uwazam że w dzisiejszych realiach kazdy muzyk, pisarz, artysta czy jakakolwiek osoba publiczna która odważy się nie napluć na PIS i szczerze powiedzieć że nie potępia, nie walczy o demokrację i trybunal i chce być neutralna to prawie bohater. Musi się liczyć z falą hejtu i ostracyzmem tzw. środowiska.

[przeciwko78]

"Bo artysta syty nie ma nic do powiedzenia. Chce picia i jedzenia. Nie chce nic zmieniać."
Las Maquinas de La Muerte K. Staszewski
moim zdaniem najlepszy komentarz
(za forumowiczem "manekin1")

[madafaka666]

@przeciwko78: vide p. Janda, T. Lis (bo dzinnikarzem to on nie jest - jedynie pasuje do roli klauna, więc jest artystą), 200% racji