Nieświadomy niczego zwierzył się komendantowi, że właśnie wjechał samochodem do rowu, oraz że niedawno wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie uciekł przed karą więzienia wymierzoną przez polskie sądy.
Już kij, że trafił na komendanta - kto normalny wygaduje takie rzeczy przy obcej osobie?
@frutson Ta statystyka pokazuje udział poszczególnych narodowości pośród wszystkich obcokrajowców przebywających w więzieniach w UK a nie pośród wszystkich osadzonych. Non stop to wrzucacie i za każdym razem trzeba przypominać na czym polega wasza manipulacja.
36-latek najpierw wjechał swoim oplem do przydrożnego rowu, później uciekł z miejsca zdarzenia. Nieświadomy niczego zatrzymał „na stopa” nieoznakowany radiowóz i poprosił o podwiezienie na dworzec. Po drodze zwierzył się policjantowi, że przed chwilą rozbił samochód i że niedawno wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie ukrywał się przed wyrokiem za wcześniej popełnione przestępstwa. Autostopowicz swoją przejażdżkę zakończył w komendzie policji.
@strachu8: Jest coś w tych niektórych ludziach dziwnego... Dwa razy wziąłem autostopowiczów, trzeci raz już raczej nie wezmę, bo stwierdziłem, że mnie ktoś w końcu zadźga... Inne miasta, inni ludzie, ale historie podobne: - non-stop gadali - z rozbitych rodzin, gdzie ojciec pił i poszedł "w długą" - pracowali za granicą - wykształcenie podstawowe - nie mieli prawa jazdy, ale "niedługo sobie zrobią i też kupią samochód" - jechali do "panny"
Gdy policjanci ruchu drogowego zabezpieczali miejsce zdarzenia, oleski komendant wyjechał nieoznakowanym radiowozem, by znaleźć kierowcę z rozbitego opla.
Jako że jestem kierowcą zawodowym, jadę sobie ostatnio na DK25 Koszalin-Bydgoszcz i widzę. że jakiś autostopowicz z workiem macha, żebym się zatrzymał. Bardzo często kogoś zabieram, zawsze można z kimś pośmieszkować, poza tym myślę sobie, ciemno się robi, to zabiorę chłopa.
Facet ubrany cały na czarno wsiadł do samochodu i wrzucił worek na łóżko. Wiecie, jak to w ciągniku siodłowym, fotele są daleko od siebie, a za fotelami jest łóżko. Jedziemy, mija
Niektórzy to maja w życiu naprawdę pod górkę :) Uciekasz przed więzieniem, rozwala Ci się auto. No jak często rozwalacie auto? :) A na koniec wsiadasz na stopa do policjanta, no jaka jest szansa? :)
@Kypy: Znajomemu auto psuje się regularnie, a i tak nim jeździ Polska-Holandia. Z reguły na lawecie za którą płaci 1-2k (jeśli zepsuje się za granicą) i trochę mniej jak na miejscu :) Ostatnio popsuło mu się wczoraj jak przyjechał na święta i już spod domu nie ruszył. Auto kupił kilka lat temu za 1000 zł, potem miał szkodę całkowitą, ale częściami ze szrotu naprawił i tak się porusza ( ͡°
Komentarze (55)
najlepsze
Już kij, że trafił na komendanta - kto normalny wygaduje takie rzeczy przy obcej osobie?
źródło: comment_FRxTIvmzbD9ElGgm1ocuAHfJKOr3fCYw.jpg
Pobierzźródło: comment_V5DynQARCeUE2roSeGJff7tlfKRJNagc.jpg
Pobierzźródło: comment_x8Oqf8Oq0z1GvkHJ3mYJama8u78NR7C6.jpg
PobierzJest coś w tych niektórych ludziach dziwnego... Dwa razy wziąłem autostopowiczów, trzeci raz już raczej nie wezmę, bo stwierdziłem, że mnie ktoś w końcu zadźga... Inne miasta, inni ludzie, ale historie podobne:
- non-stop gadali
- z rozbitych rodzin, gdzie ojciec pił i poszedł "w długą"
- pracowali za granicą
- wykształcenie podstawowe
- nie mieli prawa jazdy, ale "niedługo sobie zrobią i też kupią samochód"
- jechali do "panny"
źródło: comment_stVOq3cnRmqtmNFNXbtiEuBApYAm1Vld.jpg
Pobierzźródło: comment_DJ9bJ31mw0N198FCiFpysnn2nljK7BMj.jpg
PobierzPsi nos nie zawiódł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Facet ubrany cały na czarno wsiadł do samochodu i wrzucił worek na łóżko. Wiecie, jak to w ciągniku siodłowym, fotele są daleko od siebie, a za fotelami jest łóżko. Jedziemy, mija
@outsider1: #!$%@? cię to obchodzi
źródło: comment_vutDgBJLWy2lP3375LOu5wjOXdGleWV7.jpg
PobierzUciekasz przed więzieniem, rozwala Ci się auto.
No jak często rozwalacie auto? :)
A na koniec wsiadasz na stopa do policjanta, no jaka jest szansa? :)
Biedny chłopiec.