Nocna opieka medyczna to kpina. Skandalicznie niska jakość obsługi
Od 1 października 2017 zmieniły się miejsca, w których opieka medyczna świadczona jest w nocy i w dni świąteczne. Przychodnie nie radzą sobie z obsługą chorych i odsyłają ich do innych placówek, które... też sobie nie radzą.
DevishArt z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
- Odpowiedz
Komentarze (126)
najlepsze
tl;dr miałem prawdopodobnie atak alergiczny czy coś takiego.
Cała wizyta wyglądała mniej więcej tak.
Wejść. Z czym przyszedł? No, szybciej mówi.
Dla mnie to była dziwna sytuacja, nigdy nie zemdlałem, nie miałem tego typu ataku. Mówię, że nic nie zjadłem, nie wypiłem, nie czułem żeby coś mnie ugryzło,ale miałem na brzuchu ślad jakby od ugryzienia. "Jak nie czuł że gryzie, to go nie ugryzło"
Dostałem zastrzyk antyalergiczny i odesłany do domu.
Nie popieracie lekarzy. OK, super. Oni przejdą do prywatnych placówek a wami będą zajmować się dzieci po studiach i starzy lekarze bez wiedzy.
To w
Ciekawe czy ktokolwiek ze skarżących się (o ile istnieją naprawdę, a nie zostali wymyśleni na potrzeby tego artykułu) zgłosił skargę do NFZ czy Rzecznika Praw Pacjenta. Jak lekarz nie przyjmuje w zwykłe dni od 18 do 8, a w świąteczne całodobowo, to po prostu łamanie zapisów kontraktu i żadne tłumaczenia, skąd biedny lekarz musi dojeżdżać, nie pomogą. A jak nikt się nie skarży, to
to jego odpowiedź jest jedna,
-dobra to w takim razie hydraulicy też powinni być państwowi, płaciło by się przecież na nich nie dużo - co to było 150zł miesięcznie, za możliwość przyjścia kogoś nawet w niedziele w nocy i zakręcenie cieknącej po sąsiadach rury.
-teraz pytanie
Dodatkowo przykład jest podwójnie głupi bo każdy zdrowy poradzi sobie z zakręceniem zaworu. Co najwyżej nie będzie wody do rana.
Wdało mi się jakieś zakażenie bakteryjne w oku, oczy ropiały