To z cała pewnością debil, ale z drugiej strony trzeba ocenić też realnie swoje (i auta) mozliwości. Kretynek nie prowadzi przecież wyścigówki tylko zwykłego seata. Gdybym tam jechał to nawet nie zdążyłby się zorientować kiedy byłoby już za mną. Tyle w temacie.
Miałem się wypowiedzieć na temat kierowcy z seata, ale w sumie wszystko co chciałem napisać już zostało powiedziane na filmie ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
swoją drogą wyprzedzający też nie ma zapasu mocy pod butem... normalnym samochodem to by łyknął ze 3 naraz w parę chwil... ale też jedzie jakąś pierdziawką poniżej stu kucy.. lub downsizingowym struclem gdzie duża moc wyciągnięta z małego silniczka dostępna jest w tak wąskim zakresie obrotów.. żeby tylko na papierze się zgadzało..
Nie posiadam prawojazdy i mam problem nie mogę pojąć po co. Luz wyprzeda spieszy się lub coś, ale po cholerę tamten przyspiesza. Co mu w głowie siedzi by sie nie dać wyprzedzić.
@Gygo: o to chodzi w tym znalezisku :P to jest podstawowa zasada ruchu drogowego, nie utrudniać innym manewrowania choćby był największym kretynem i wyprzedzał Cię pomimo, że to mu prawie nic nie daje ale dla dobra ogółu powinieneś już go wpuścić w to miejsce.
Miałem kiedyś dokładnie taka sama sytuacje na trasie z Krakowa do Gdowa(z tego co pamietam). Idiota i to z rodziną w samochodzie zaczął przyspieszać. Dzięki Bogu gość z naprzeciwka jadący się zatrzymał na swoim pasie...
Niestety wielu ludzi jak wsiada za kółko to staje się innymi ludźmi. Nie wiem od czego to zależy ale wydaje mi się że niektórzy mają w sobie dwie osobowości: ta do jazdy autem i nie... Masakra. Nigdy nie wiesz co takiemu strzeli do głowy.
Na pewno mam mocniejszy silnik od tego seata, bo tam ogólnie padaki były montowane. Byle 1.9tdi by to smignelo. Dostałby po hamulcach kontrolnie, ciekawe czy są tak dobre jak #!$%@? kierowcy. Tak, daje takim #!$%@? po hamulcach, chociażby po to, żeby zalal się zimnym potem.
Takie sytuacje spotykam średnio raz dziennie. Co bardzo zastanawijące : wiele razy miałem tak że wyprzedzam auto... kierowca przyśpiesza często wyprzedzam tak na 30% mocy gdy manewr trwa za długo wtedy 100% mocy i zwalniam przed autem gdy ten mnie wyprzedza robie dokładnie to co on robił wobec mnie, oczywiście tak by nie stworzyć zagrożenia. I tu moje zdziwienie jak oni sie denerwują. Co gorsze robią to jakby nieświadomie bo często opuszczam
@Masters: Masz racje. Powinni zabierać takim osobom prawko. Ale Tobie również powinni zabrać. Na drodze nie jest ważne, jak mocne auto masz. Tylko czy jesteś mądrzejszy i potrafisz odpuścić.
Standard wśród przegrywów jeżdżących starymi VAGami. Tak samo jak wyprzedzanie na autostradzie po to, żeby zaraz zwolnić. Jedyny sposób na takich to SUV z >500KM pod maską. Nie dogoni, a jak wymusi, to zostanie zmieciony przez 2.5 tony.
Komentarze (392)
najlepsze
Luz wyprzeda spieszy się lub coś, ale po cholerę tamten przyspiesza. Co mu w głowie siedzi by sie nie dać wyprzedzić.
Jak codziennie gnojówkę na pole wywozi to jeździć nigdy nie nauczy się.
Ale drugi kierowca z tej samej wsi.
Dostałby po hamulcach kontrolnie, ciekawe czy są tak dobre jak #!$%@? kierowcy.
Tak, daje takim #!$%@? po hamulcach, chociażby po to, żeby zalal się zimnym potem.
Co bardzo zastanawijące : wiele razy miałem tak że wyprzedzam auto... kierowca przyśpiesza często wyprzedzam tak na 30% mocy gdy manewr trwa za długo wtedy 100% mocy i zwalniam przed autem gdy ten mnie wyprzedza robie dokładnie to co on robił wobec mnie, oczywiście tak by nie stworzyć zagrożenia. I tu moje zdziwienie jak oni sie denerwują. Co gorsze robią to jakby nieświadomie bo często opuszczam