Nasi sąsiedzi chyba w dalszym ciągu mają nas za podludzi, bo to co powodzianie dostali w ramach pomocy humanitarnej nadaje się wyłącznie do wyrzucenia.
Poruszony został nie tylko problem starych, poplamionych, czy dziurawych szmat zwanych przez darczyńców ubraniami, przekazywanych poszkodowanym, ale i podatku VAT od charytatywnych SMSów oraz darowizn. Przy czym ten ostatni teoretycznie powinni zapłacić również powodzianie(!) Szefowa PAH zauważa również, że nie szkoli się ludzi mieszkających na zagrożonych terenach, powołuje się przy tym na przykłady z USA i Danii. Trudno nie przyznać jej racji.
@zlotychlopak: Dzisiaj w telewizji usłyszałem, że Niemcy chcieliby kontrolę granicy Polski i Czech bo tyle im samochodów ginie odkąd mamy ułatwione przedostawanie się do krajów UE.
I znowu za jakiś czas trzeba będzie jeździć z paszportem bo rodacy już na nas pracują.
Byłem kiedyś na wymianie w Niemczech. Przez 2 tygodnie chodziłem do niemieckiej szkoły w Oberursel.
Jak wchodziliśmy na lekcje to nauczyciele od razu pytali się skąd pochodzimy, a gdy słyszeli "Polska" to zazwyczaj kiwali głową w zadumie. Następnie prosili by powiedzieć jakieś słowa w naszym ojczystym języku. Powiedzieliśmy parę podstawowych, jak "cześć", "dziękuje", "pozdrawiam" itp. A oni podśmiewali się pod nosem z naszego akcentu jak sami później przyznali. Na korytarzach można było
@Primitriv: serio? a zauważyłeś, że niemiecki jest drugim językiem (odsetek nauczania nie jest ogromny, ale tak, drugim), po angielskim, którego naucza się w polskich szkołach? sama przez 9 lat uczyłam się tego języka - jako że mieszkam przy zachodniej granicy, przez podstawówkę i gimnazjum nie miałam nawet angielskiego, tylko niemiecki (i nie byłam z tego zadowolona, bo w 4. klasie podstawówki, na początku nauki, domagałam się nawet możliwości odmowy nauki
Taka już niemiecka mentalność. Do mnie jak jakaś daleka rodzina z Niemiec przyjechała to ich upominkami były darmowe odświeżacze do samochodu i najgorsze za darmo rozdawane czarne żelki Haribo. Nie mówię, że trzeba przyjeżdżać z prezentami, ale k%#$a żelki i odświeżacze?! A TFU!!
Siedzę sobie w samochodzie przed domem dziecka. Nagle podjeżdża ciężarówka na niemieckich rejestracjach i jeden samochód polskiej telewizji. Z ciężarówki do domu dziecka przenoszone są pięknie zapakowane zabawki i pomoce. Wszystko nagrywa polska telewizja.
Trwa to 3-5 minut. Po tym ciężarówka i samochód telewizji odjeżdża.
Dobra dobra kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień i się niech każdy zastanowi co kto dał na takie pomoce co Ty dałeś co ja dałem a później zastanawiajmy się co oczekiwać możemy. A i tak coś mi się wydaję, że to co napisali jest jakieś wyolbrzymione jedna niewyraźna fotka i załatwia wszystko?? Nienawiść miedzy naszymi państwami będzie raczej cały czas ale dobrze by było to jakoś załagodzić a takie podpalanie
Stefan Chwin, 'Kartki z dziennika' (cytat przytoczony przez usera 'Jovita' na niezalezna.pl): " Doktor L. czterdziestoletni Polak z Wrocławia, emigrant posierpniowy, którego poznałem na przyjęciu u księżnej Sayn von Wittgenstein, wyspecjalizował się w leczeniu chorób reumatycznych, ma więc pacjentów raczej wiekowych, którzy przychodzą do niego nie tylko , by się leczyć, lecz także, żeby porozmawiać ze swoim lekarzem. Są to osoby zamożne, więc mają sporo czasu. (...) Doktor L. podczas rozmowy ze
Komentarze (89)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://wyborcza.pl/1,76842,8004369,Powodz__Kto_wywiezie_te_stare_ubrania.html
Poruszony został nie tylko problem starych, poplamionych, czy dziurawych szmat zwanych przez darczyńców ubraniami, przekazywanych poszkodowanym, ale i podatku VAT od charytatywnych SMSów oraz darowizn. Przy czym ten ostatni teoretycznie powinni zapłacić również powodzianie(!) Szefowa PAH zauważa również, że nie szkoli się ludzi mieszkających na zagrożonych terenach, powołuje się przy tym na przykłady z USA i Danii. Trudno nie przyznać jej racji.
Idąc
http://www.wykop.pl/link/391024/niemieccy-ratownicy-okradzeni-gdy-pomagali-powodzianom/
I znowu za jakiś czas trzeba będzie jeździć z paszportem bo rodacy już na nas pracują.
Jak wchodziliśmy na lekcje to nauczyciele od razu pytali się skąd pochodzimy, a gdy słyszeli "Polska" to zazwyczaj kiwali głową w zadumie. Następnie prosili by powiedzieć jakieś słowa w naszym ojczystym języku. Powiedzieliśmy parę podstawowych, jak "cześć", "dziękuje", "pozdrawiam" itp. A oni podśmiewali się pod nosem z naszego akcentu jak sami później przyznali. Na korytarzach można było
Te czarne zwijane są imo najlepsze
Siedzę sobie w samochodzie przed domem dziecka. Nagle podjeżdża ciężarówka na niemieckich rejestracjach i jeden samochód polskiej telewizji. Z ciężarówki do domu dziecka przenoszone są pięknie zapakowane zabawki i pomoce. Wszystko nagrywa polska telewizja.
Trwa to 3-5 minut. Po tym ciężarówka i samochód telewizji odjeżdża.
W
a zły Niemiec, Polak czy ktokolwiek inny jest narażony na pogardę, więc się tak nie podniecaj lewaku