Nieudana próba wyburzenia stadionu.
Niszczejący stadion Silverdome w miejscowości Pontiac w amerykańskim stanie Michigan, który w przeszłości gościł drużynę Denver Lions oraz uczestników mundialu w 1994 roku, miał zostać zdetonowany. Mimo podłożonych ładunków i ich uruchomieniu, obiekt pozostał na swoim miejscu.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
- Odpowiedz
Komentarze (31)
najlepsze
codziennie pobieram materiał wybuchowy który detonuje. Trochę rozszerzę temat, chodź mam szczątkową wiedzę jeśli chodzi o detonacji na "górze". Wszystko rozbija się o jedną ważną kwestię, mianowicie gdzie detonujemy ładunek wybuchowy i jaki mam mieć to skutek. Dany efekt osiągamy za pomocą odpowiedni długich otworów i ilości ładunku wybuchowego np: ja idę urobić "węgiel", "skałę" to robię to góra na 2,4 m, ale jeśli idzie instruktor wykonywać strzelania wstrząsowe, torpedujące, odprężające to otwory mają + 10 metra i t co ja ładuję w dane urabianie np: "6 kg" (dlaczego nawias, proste nigdy nico nie jest takie same czasem starczy mi 1,8 kg na węgiel a czasem potrzeba 12kg też na węgiel, ale to zależy od tego co mam osiągnąć przez urabianie, moje doświadczenie, czyli to co widzę zewnątrz pozwala mi oszacować daną ilość materiału na otwór) to oni ładują podobną ilość w jeden otwór. Piszę to w wielkim skrócie, najprościej jak się da.
Na filmiku widzimy jak wybuchają po kolei zapalniki, ale nic się nie zapada. Wyjaśnienie jest niby proste, za krótki otwór, za mało materiału wybuchowego, źle rozmieszczone otwory,uszkodzony zapalnik, brak przybitki. Moja wiedza a robię to już parę lat dzień w dzień pozwala mi stwierdzić, że wystarczy jeden niedotrzymany warunek a efekt nie zostanie osiągnięty, na pewno nie w 100% tego co zamierzaliśmy. Tutaj jest stadion czyli na pewno są filary, które wzmacniają całą konstrukcję i ją trzymają, dla mnie zrobili błąd w obliczeniach, który tyczy się prawie wszystkich w/w rzeczy czyli za mało materiału, źle rozstawione otwory, też nie wiadomo czy wzięli pod uwagę filary wzmacniające. Z tego co widzę na filmiku zastosowali zapalniki milisekundowe a ja skłaniał bym się raczej do półsekundowych i moim zdaniem błąd jest taki, że zrobili, tylko 6 otworów na całą trybunę a to jest zdecydowanie za mało, mogę się mylić to tutaj wchodzi znowu kwestia dł. otworów, ilości ładunku wybuchowego, i wymiary, ale trybuna nie jest mała to z jednej strony obstawiam minimum 15 otworów. Trudno napisać coś więcej nie mając podstawowych danych dł. obiektu, materiału z jakiego jest wykonany oraz filarów wzmacniających.
Teraz odpowiem na Twoje pytanie, dlaczego się mylisz w kwestii ludzi. Otwory są dość wysoko, czasem teren jest wyżej czasem niżej a jednak są na tej samej wysokości i zapewne w Lini prostej. Doświadczenie mówi mi, że nie budowali rusztowania co otwór i nie stał tam człowiek, z wiertarką i wiercił twór, tylko podjechała specjalistyczna machina przystosowana do tych celów i drążyła otwór według danego schematu pod pod
Zauważcie że w całej koronie nie nastąpiła destrukcja co wskazuje że cały obiekt zachował się identycznie.
@Rak777: W artykułach powtarzają się trzy komunikaty ze strony firmy:
1. 10 ładunków się nie odpaliło i to dlatego (w innych relacjach 10%, możliwe po prostu, że było ich 100 szt.).
2. Zaczekajmy trochę, niech zadział grawitacja.
3. I tak mieliśmy go rozbierać koparkami. Chcieliśmy strącić tylko górną konstrukcję korony stadionu, teraz będziemy musieli ściągnąć