Zliczający głosy z kart wyborczych dostaną narzędzie umożliwiające fałszerstwa
Wg nowej ordynacji na karcie będzie można "zamazać" swój pierwszy wybór i wskazać innego kandydata. Ta pozornie drobna zmiana proponowana przez PiS w Kodeksie wyborczym niesie ze sobą ogromne ryzyko. PKW ostrzega wprost: ona umożliwia 'niezauważalne manipulowanie głosami'."
adam2a z- #
- #
- #
- #
- 262
- Odpowiedz
Komentarze (262)
najlepsze
Poza tym w ogóle pełna bolszewia - skoro czytał to popełnił myślozbrodnię. Oczytanie to skaza na czystości politycznej umysłu. Ci cali inteligencji to podejrzane szuje, mogą swoimi słowami rozprzestrzenić zarazę reakcji.
@adam2a: Ważny będzie również głos, na którym np. jedna kratka będzie zamazana, a dopiero w drugiej znajdzie "x" lub inny znak. Państwowa Komisja Wyborcza ostrzega wprost: to "umożliwia niezauważalne manipulowanie głosami".
Właśnie po to były tak ścisłe przepisy dotyczące ważności oddanego głosu, żeby nikt później nie mógł po tych kartach kreślić.
Inna sprawa, że nigdy nie rozumiałem jak przeźroczysta urna ma w jakikolwiek sposób zapobiec fałszerstwom.
Po zmianach jeżeli liczący chcieli sfałszować głosy to mogą zakreślić złego kandydata i skreślić swojego - głos będzie ważny, "zdobędą" 2 punkty, no bo głos na przeciwnika stanie się głosem na
Ilu
Rozwiązanie dla nieistniejącego problemu? Być może, ale przy okazji utrudniono głosowanie osobom nie posiadającym stosownych dokumentów, a Ci (nie odbywający podróży zagranicznych - paszport, nie posiadający samochodu - prawo