NIGDY nie podpisuj UGODY z windykacją! Ugoda z GetBack

Podaj dalej! Oto krótki poradnik pokazujący, jak bardzo nieuczciwe są firmy windykacyjne. Przedawniony lub nieistniejący dług może być prawdziwy! Wystarczy go uznać.

[madzilejnab]

Myślę, że nie ma co demonizować, Getback to firma windykacyjna nie mafia. Ja miałam ten problem, że straciłam pracę, (mam własną działalność) i po prostu nie miałem z czego żyć, wziełam więc pożyczkę, no i jakimś czasie nie miałam z czego spłacać. Sprawę przejłą Getback. Suma summarum, jakoś się dogadaliśmy na jej spłatę, znalazłam pracę i oddję po trochu dług

[piotr-bartnicki]

Zgadzam się właściiwe tylko z hasłem że długi trzeba spłacać, skoro twoje długi przejął getback to znaczy że ich nie spłacałeś czyli nie dotrzymałeś umowy, nie grałeś fair, trudno wymagać od firmy windykacyjnej że nie chce zarobić ustanawiając odsetki

[lakilukisew]

No, ale przecież banki też naliczają odsetki jak nie spłacasz rat np. kredytu mieszkaniowego w terminie, wiadomo, banki, windykacja, kredyty, odsetki – każdy chce zarobić, a jak ustala się wysokość i termin raty to trzeba spłacać

[marta-mikolaj]

Też miałam spory dług, którego nie spłacałam, no i przejął go Getback, ale szczerze mówiąc, trochę przegięty ten film, ja uzgodniłam jakieś raty w jakiejś tam wysokości i starałam się spłacać w terminie, nazwijmy to „współpraca” z getback przebiegała nienajgorzej

[jarek-kopinski]

Po co mi te nerwy, szarpanie się z komornikiem, lepiej pójść na ugodę, kiedy jeszcze można. Ja tak zrobiłem z Getback. Teraz spłacam po 200 zł miesięcznie, ale przynajmniej spokojnie śpię i nie zrywam się na każdy dźwięk dzwonka

[konrad-siewierski]

To już dłużnik wie najlepiej, nawet jak się do tego nie przyznaje przed innymi ile wziął pożyczki i ile musi spłacić, takie chodzenie w zaparte, wziałem kasę, ale nie spłacę, choćby nie wiem co, nie podoba mi się, to dziecinne, jest dług to tak czy siak trzeba go spłacić i po co mieć na głowie sąd i komornika, lepiej podpisać ugodę

[piotrek-sobecki]

Wydaje mi się z doświadczenia, że nie ma co zaostrzać sytuacji, rzucać się i w ogóle. Masz dług to masz, trudno, bądź facet i spłać co twoje. Ja dogadałem się z getback, trzy stówy mi wypadją z budżetu co miesiąc ale zniakają wszystkie problemy

[marcelina-banaszkiewicz]

Mili państwo, karmią was tu opowieściami, żeby nic nie podpisywać, do niczego się nie przyznać i w ogóle udawać że wy to nie wy, a podpisał ktoś inny. Bzdury, spójrzcie prawdzie w oczy. Skoro to wasz dług, to po ludzku uczciwie jest go spłacić

[kabaran]

Nie dałabym rady nie iśc na ugodę i czekać na decyzję sądu, przecież wiem, ze mam dług, odsetki rosną, a posedzenie sądu ciągle daleko, zwariowałabym od tego, podpisałam ugodę z Getback, trudno spłacam, trochę mnie to kosztuję, choć musze napisać, że okazali się bardzo elastyczni co do moich możliwości finansowych

[lwasilik]

Też się dogadałem z Getback, może powinienem grać twardziela i czekać na rozstrzygnięcie sądu, ale jakoś nie mogłem. I dobrze zrobiłem, umorzyli mi nawet sporą część długu, a teraz od miesiąca jest już w ogóle po sprawie.