z tą głowa było niebezpiecznie, mogło się skończyć jak z włoskim mafiozo. Na szczęście ten Sebastian zrobił to dosyć nieudolnie. Płynie z tego nauka, że gdy agresor zbliża się do ciebie głową na centymetry to albo zacząć go #!$%@?ć albo próbować utrzymać dystans.
@dev-ops: Nie wiem za co Cię minusują, ale trudno się nie zgodzić. Mógł mieć już rozkwaszony nos i wtedy raczej na takim eleganckim rzucie by się nie skończyło. Wydaje mi się, że się po prostu tego nie spodziewał i nie zdążył zareagować odpowiednio. Z drugiej strony długo próbował deeskalować i chwała mu za to.
@dev-ops: z bliskiej odległości takie uderzenie jest nie groźne, bardziej psychologiczne. Wtedy pozostają Ci 2 warianty albo uderzasz na brodę/wątrobę albo sobie spokojnie odchodzisz ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (102)
najlepsze
Trochę odpowiednik wypoku, ale nie do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°)