Mam sąsiada z zespołem Downa. Wszyscy dawali mu najwyżej 35 - 40 lat życia, tymczasem on ma już prawie siedemdziesiątke Choruje na cukrzycę, poza tym ma ma się całkiem nieźle.
@krasecz: nie rozmawiamy o teorii tylko o rzeczywistym przypadku dziecka z zespołem downa (cięzkim przyznajmy).
W tym wypadku gdyby prawo o planowaniu rodziny zostało zmienione, to zmuszamy rodziców tego nieszczęsnego dziecka do jego urodzenia i patrzenia na jego wczesny zgon w mękach.
Dodajmy jeszcze do tego polskie szpitale z ich niedofinansowanym personelem, którzy z trudem tolerują pacjentów których można wyleczyć ... jak zareagują na tego typu przypadki?
Nie wiedziałem że dziecko Pana jakiego jest chore. Tym bardziej wielki szacunek dla Państwa. Nie chciałbym nigdy stanąć w swoim życiu przed takim wyborem. Bardzo szanuje Państwa Jakich za taką decyzję. Nie każdy by się zdecydował
W przyszłości będą zapewne badania które ograniczą możliwość urodzenia człowieka "nie do końca sprawnego" którego życie to pasmo nieszczęść i jedna udręka. Tylko kto ustawi granicę kto może się urodzić a kto nie? Zapewne lekarze razem z rodzicami.
Komentarze (174)
najlepsze
Wszyscy dawali mu najwyżej 35 - 40 lat życia, tymczasem on ma już prawie siedemdziesiątke
Choruje na cukrzycę, poza tym ma ma się całkiem nieźle.
Ktoś ciekawy? Ja poczytałbym o cierpieniu tego dziecka i jego rodziców ZMUSZONYCH do jego urodzenia????
W tym wypadku gdyby prawo o planowaniu rodziny zostało zmienione, to zmuszamy rodziców tego nieszczęsnego dziecka do jego urodzenia i patrzenia na jego wczesny zgon w mękach.
Dodajmy jeszcze do tego polskie szpitale z ich niedofinansowanym personelem, którzy z trudem tolerują pacjentów których można wyleczyć ... jak zareagują na tego typu przypadki?
Obecnie oczywiście decyzja o