Gen. Drewniak: w razie wojny całe lotnictwo stracilibyśmy w ciągu 4 godzin.
W latach, w których nie ma Anakondy, robimy mniejsze ćwiczenie Borsuk (w realu) i wirtualną grę wojenną – mówi w tygodniku "Polityka" gen. Tomasz Drewniak, były inspektor Sił Powietrznych i odpowiada na pytanie, na ile godzin wojny starczyłoby polskiej armii.
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 96
Komentarze (96)
najlepsze
@WodzNaczelny: No to wydał, za co został #!$%@? 10 dni później. Na słynnym już spotkaniu z prezydentem Dudą, który powiedział "tylko szczerze Panowie" generał Drewniak dał się nabrać i był szczery :) Dziesięć dni później został odwołany.
No właśnie!
16 listopada 2015 prezydent Andrzej Duda powołał Antoniego Macierewicza w skład rządu Beaty Szydło na urząd ministra obrony narodowej.
Ćwiczenia "Anakonda" były w czerwcu 2015, a „Dragon-15” odbyły się w październiku 2015.
Nie wiem, ale zapytam, czy w rzeczywistości ograniczonych środków i typowo obronnego charakteru naszego lotnictwa, taki zakup ma uzasadnienie, zakładając, że środki można przekierować na maszyny innego typu.
Jakoś za nic nie mogę sobie wyobrazić potrzeby tankowania w powietrzu w przestrzeni powietrznej naszego kraju, szczególnie w tym najbardziej ćwiczonym konflikcie z
@KrolWlosowzNosa: No patrz, a co miesiąc piloci szkolą się NAD TERYTORIUM NASZEGO KRAJU z tankowania w powietrzu.
@KrolWlosowzNosa: Natomiast już na poważnie to nawet w naszym przypadku samoloty MRTT mają swoje zalety. Jednym argumentem
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Drogowy_odcinek_lotniskowy
A poza tym mogą lądować również w Niemczech.
Do powstrzymania Rosji potrzebne jest NATO z silnym udzialem sil USA.
Bez tego sama np Polske zlamaliby w ciagu maksymalnie kilku dni. Byc moze i szybciej.